Policjanci z Opola rozpracowali grupę Gruzinów podejrzanych o włamania do samochodów. Zatrzymani posługiwali się urządzeniem do kopiowania sygnałów z kluczyków samochodowych. Policjanci odzyskali już część przedmiotów które padły łupem włamywaczy. Sprawa ma charakter rozwojowy, a na jej finał podejrzani oczekują w areszcie.
– Od początku września policjanci z komisariatu pierwszego w Opolu otrzymywali liczne zgłoszenia dotyczące kradzieży z włamaniami do samochodów. Łupem sprawców padały tablety, telefony komórkowe, laptopy. Wszystkie te zdarzenia miały wspólny mianownik: miejsce ich popełnienia i bezinwazyjne dostanie się do wnętrza pojazdu. Sprawą zajęli się kryminalni – relacjonuje aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Policjanci podejrzewali, że mają do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą wyposażoną w specjalistyczny sprzęt służący do włamań. Wytężona praca operacyjna kryminalnych rzucała cień podejrzeń na obywateli Gruzji.
– 3 października podczas przygotowanej przez policjantów zasadzki, mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa – informuje asp. Nierychła. – W trakcie przeszukania, funkcjonariusze zabezpieczyli przy nich urządzenie elektroniczne służące do kopiowania sygnału pilota sterującego centralnym zamkiem samochodu.
To za pomocą małego urządzenia wielkości breloczka do kluczy, dwóch 26-latków i 27-latek mieli włamywać się do pojazdów.
Jak ustalili kryminalni, każdy z mężczyzn miał w przestępczym procederze określoną rolę. Kiedy jeden z nich plądrował samochód, pozostali pilnowali właściciela i drogi dojścia do pojazdu. Przez cały czas mieli pozostawać ze sobą w kontakcie telefonicznym.
Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Policjanci odzyskali już część skradzionego mienia. Wśród nich są przedmioty skradzione w innych częściach Polski. Dlatego śledczy zaznaczają, że sprawa jest rozwojowa i może mieć szerszy zasięg.
Dwaj 26-latkowie i ich o rok starszy kompan usłyszeli po 5 zarzutów kradzieży z włamaniami. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Opolu, sąd aresztował ich na 3 miesiące. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Fot. KMP Opole