PIS, czyli Państwowa Inspekcja Sanitarna, kontroluje czystość wody nie tylko z wodociągów i studni, ale także z kąpielisk publicznych. Gmina Łubniany ma tylko jedno oficjalne kąpielisko publiczne. Jest to Ośrodek Wypoczynkowy Żwirek w Luboszycach, przy granicy tej wsi z Zawadą. Utworzono go na dawno już wyłączonej z eksploatacji i zagospodarowanej na cele rekreacyjne części żwirowni. Kąpielisko Żwirka czynne jest od 30 czerwca do 31 sierpnia w godz. 10:00-21:00.
Skoro sezon kąpielowy zaczyna się 30 czerwca, to już wcześniej odpowiedzialny za kąpielisko musi zadbać o aktualne badania wody, co też zrobił. W dniu 27 czerwca Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Opolu wydał ocenę bieżącą jakości wody kąpieliska. Została ona przesłana do wiadomości Wójtowi Gminy Łubniany, który opublikował ją na gminnej stronie internetowej. Zgodnie z tą oceną woda Żwirka odpowiada wszystkim wymogom i jest przydatna do kąpieli.
Postanowiliśmy odwiedzić kąpielisko. Z Luboszyc wyjechaliśmy ulicą Piaskową w stronę Zawady. Gdy już dotarliśmy do zbiornika wodnego, to zamiast skręcić drogą powiatową w lewo, w stronę Zawady, pojechaliśmy jeszcze kawałeczek prosto, by chwilę później, przez bramę, wjechać na szeroką groblę, rozdzielającą dwa akweny. Zaparkowaliśmy auto na tej grobli, w pobliżu kładki prowadzącej na teren Ośrodka Wypoczynkowego Żwirek.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na osobliwość położenia Żwirka. Teren rekreacyjny znajduje się w Luboszycach, czyli w gminie Łubniany. Dlatego Żwirek ma adres Luboszyce, ul. Piaskowa 61. Część żwirowni, w której nadal trwa eksploatacja, jest położona bardziej w stronę Zawady, czyli gminy Turawa. Jej adres to Zawada, ul. Luboszycka 60.
Weszliśmy na długą kładkę. Po jej drugiej stronie widoczne były już restauracja i plaża Żwirka. Kładka była udekorowana białymi kokardami, zapewne w związku z tym, że w Żwirku często organizowane są wesela. Już na terenie ośrodka dostrzegliśmy informację, że wszystkie soboty aż do połowy października są zarezerwowane a w niedziele restauracja czynna jest dopiero od godz. 15:00.
My odwiedziliśmy ośrodek w zwykłym dniu roboczym. Mogliśmy więc nacieszyć się ciszą i spokojem. Na plaży było może kilkanaście osób i jeszcze kilka korzystało z kąpieli. Kilkanaście osób było w restauracji. Z regulaminu miejsca do kąpieli wyczytaliśmy, że wstęp na teren kąpieliska jest wolny od opłat, ale jest to kąpielisko niestrzeżone, więc każdy kąpie się na własną odpowiedzialność. Dzieci i młodzież do 12 lat mogą przebywać na terenie kąpieliska tylko pod opieką osoby dorosłej.
Na terenie kąpieliska zabronione jest spożywanie alkoholu a osoby w stanie wskazującym na jego spożycie mają zakaz wstępu. Nie wolno też na terenie kąpieliska spożywać żywności i napojów kupionych gdzie indziej (plaża jest obok restauracji). Więcej szczegółów odwiedzający kąpielisko znajdą sobie sami w jego regulaminie.
Żwirek to nie tylko restauracja i plaża. Przy grobli, na której zaparkowaliśmy, urządzono łowisko. Ośrodek zapewnia, że można tam łowić karpie, amury, szczupaki, sandacze, płocie, okonie, tołpygi, sumy i jesiotry, a za dzień połowu na dwie wędki płaci się tylko 10 zł. Żwirek deklaruje nawet, że złowione ryby może wędkarzom przyrządzić z grilla.
Komu najbardziej polecałbym Żwirka? Tym, którzy spędzają urlop czy wolny dzień na wycieczkach rowerowych po tej właśnie okolicy. Zaplanujcie sobie trasę tak, byście w porze obiadowej byli koło Żwirka. I to najlepiej w dniu roboczym. Będziecie wtedy mogli nacieszyć się spokojem, ciszą, widokiem połyskującej tafli wody i roślinnością.