Wczoraj (17 lipca) jeden z podróżnych wylatujący z lotniska w Katowicach-Pyrzowicach oświadczył, że ma pistolet w bagażu rejestrowanym. Głupi żart zakończył się szczegółową kontrolą i zakazem wejścia na pokład. 

W trakcie odprawy biletowo-bagażowej podróżny oświadczył, że ma pistolet w bagażu rejestrowanym. Straż Graniczna niezwłocznie wdrożyła przewidziane prawem procedury – na miejsce udali się funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych katowickiej Placówki SG, którzy mężczyznę wylegitymowali oraz sprawdzili jego bagaże pod kątem posiadania przedmiotów niedozwolonych (wynik negatywny).

Sytuacja nie spowodowała zagrożenia, a także nie doprowadziła do opóźnień operacji lotniczych, ani utrudnień w odprawie granicznej. Polak został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł, w związku z naruszeniem art. 210 ust. 1 pkt 5a ustawy Prawo Lotnicze. Kapitan statku powietrznego nie zezwolił mężczyźnie na wejście na pokład samolotu – informuje por. SG Szymon Mościcki, Rzecznik Prasowy Komendanta Oddziału SG – Kierownik Zespołu Prasowego.

Bieżące informacje o wypadkach oraz interwencjach służb znajdziesz w kategorii WIADOMOŚCI –> WYPADKI.

 

Inf. Śląski Oddział Straży Granicznej

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie