Dzielnicowy z Ozimka zatrzymał dwóch młodych mężczyzn, którzy mieli dokonać kradzieży dwóch telefonów o łącznej wartości blisko 3 tysięcy złotych. Obaj 22-latkowie zostali zatrzymani. Teraz muszą liczyć się z karą nawet do 5 lat więzienia.
Dzielnicowy sierż. sztab. Mariusz Śnieżek dzięki temu, że był wśród mieszkańców swojego rejonu szybko zareagował na zgłoszenie dotyczące kradzieży. Policjant ustalił rysopis podejrzewanych i kierunek w jakim mężczyźni oddalili się ze skradzionymi telefonami. Dzielnicowy z Ozimka zatrzymał mieszkańców Śląska i odzyskał skradzione mienie. Podejrzani 22-latkowie usłyszeli już zarzuty kradzieży, za co grozi im do 5 lat więzienia.
Sierż. sztab. Mariusz Śnieżek był właśnie na obchodzie swojego rejonu, gdy usłyszał od pracownika salonu o kradzieży telefonów wartych blisko 3 tysięcy złotych. Z relacji świadka wynikało, że kilka minut wcześniej na salę sprzedaży weszło dwóch młodych mężczyzn. Kiedy jeden z nich zagadywał obsługę, drugi w tym czasie miał ukraść dwa nowe telefony komórkowe.
Policjant ustalił rysopis mężczyzn i kierunek w jakim odjechali. O wszystkim zawiadomił oficera dyżurnego i ruszył w pościg za osobowym BMW. Już po kilkunastu minutach na DK nr 46 dzielnicowy zauważył wskazany samochód i dwóch podróżujących nim młodych mężczyzn. Policjant zatrzymał samochód i wezwał wsparcie. W trakcie kontroli okazało się, że w pojeździe znajdują się telefony pochodzące z kradzieży. Obaj 22-latkowie zostali zatrzymani.
Mężczyźni poszukiwani byli już wcześniej
Dodatkowo, okazało się, że jeden z mężczyzn był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze kradzieże. Obaj byli również w zainteresowaniu śledczych z Komisariatu Policji w Darłowie, którzy przedstawili 22-latkom zarzuty kradzieży pieniędzy.
Dzielnicowy przekazał już pokrzywdzonym odzyskane telefony. Teraz obaj mieszkańcy Rybnika muszą liczyć się z karą do 5 lat więzienia.