Ruszył nabór chętnych do udziału w programie rehabilitacyjnym „Ćwicz i żyj zdrowo” dla mieszkańców województwa opolskiego w wieku od 18 lat do emerytalnego, po przebytych chorobach i zabiegach sercowo-naczyniowych.

Program jest finansowany z unijnych pieniędzy, które znajdują się dyspozycji urzędu marszałkowskiego w Opolu. Jego celem jest pomoc dla osób zagrożonych przedwczesnym opuszczeniem rynku pracy z powodu chorób układu krążenia. Program realizuje Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu.

W ramach programu zaplanowano 5-tygodniowe zajęcia w trybie ambulatoryjnym: warsztaty edukacyjne, ćwiczenia sportowe, rehabilitację zawodową, konsultacje z psychologiem i dietetykiem.

Następnie – po upływie 2 i 4 miesięcy od zakończenia tych zajęć – kontrolne konsultacje telefoniczne, a po 6 miesiącach – wizytę kontrolną z wydaniem karty informacyjnej dla lekarza prowadzącego pacjenta.

Z programu będzie mogło skorzystać 430 mieszkańców Opolszczyzny po przebytych chorobach i zabiegach sercowo-naczyniowych (np. chorobie niedokrwiennej serca, ostrym zespole wieńcowym, niewydolności serca, po operacji pomostowania aortalno-wieńcowego lub innej operacji kardiologicznej).

Muszą oni posiadać wskazania medyczne do udziału w takim programie, a także być w takim stanie zdrowia, który umożliwia rehabilitację w trybie ambulatoryjnym. To oznacza konieczność uzyskania przez pacjenta pisemnej zgody lekarza prowadzącego (np. kardiologa, kardiochirurga, lekarza POZ) oraz wypełnionej przez lekarza ankiety dotyczącej czynników ryzyka.

Dokumenty aplikacyjne dostępne są do pobrania pod adresem: http://www.usk.opole.pl/index.php/szpital/rehabilitacja-kardiologiczna lub w biurze projektu w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Szczegółowe informacje można uzyskać pod nr. tel. +48 663 040 445 w godz. 12.00 – 14.30.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.