Tymczasowy szpital covidowy w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu już od początku maja przejmuje chorych ze szpitali, w których tymczasowe oddziały covidowe, utworzone podczas trzeciej fali koronawirusa, przekształcane są teraz na niecovidowe i wracają do normalnej pracy.
Do CWK przewieziono już m.in. chorych na Covid-19 ze szpitali w Białej, Prudniku, Głubczycach, Kup i Kluczborku, a także z Wodzisławia Śląskiego. W środę uzgodniono przejęcie kolejnych pacjentów ze szpitali w Krapkowicach, Nysie oraz szpitali wojskowego, MSWiA i wojewódzkiego w Opolu.
– Jesteśmy w kontakcie z dyrekcją lub ordynatorami poszczególnych oddziałów, które chcą przekazać do naszego szpitala pacjentów zakaźnych, wymagających dalszego leczenia – mówi dr Marek Piskozub, kierownik szpitala tymczasowego w opolskim CWK. – Uzgadniamy liczby i terminy. Codziennie przyjmujemy też pacjentów bezpośrednio z domów, wymagających hospitalizacji. W ostatnich dniach od dwóch do trzech osób dziennie. Bezwzględnie wymagają one leczenia w szpitalu, najczęściej z powodów objawów niewydolności oddechowej. Niektórzy są w stanie ciężkim…
Dzisiaj rano w opolskim szpitalu covidowym w CWK leżało 33 chorych, z czego ośmiu w stanie ciężkim, na intensywnej terapii. Od początku działalności szpitala, czyli przez pięć miesięcy, przyjął ponad 600 pacjentów.
Jak mówi dr Piskozub, w szpitalu są leczone zarówno osoby w wieku podeszłym, sporo w wieku średnim, ale też młodych, 20-, 30-latków. Chorych dzieci szpital tymczasowy w CWK nie przyjmuje.
Liczba pracowników covidowego szpitala jest na bieżąco dostosowywana do liczby pacjentów. Dr Piskozub podkreśla, że wypracowany dotychczas sposób funkcjonowania szpitala tymczasowego sprawdza się niezależnie od liczby leczonych i będzie kontynuowany.
Rodziny pacjentów hospitalizowanych w szpitalu tymczasowym mogą uzyskać informacje na stronie https://tsc.usk.opole.pl/, do której można wejść przez stronę www.usk.opole.pl, zakładkę Covid-19, a w niej zakładkę – Szpital Tymczasowy.