Dzięki współpracy Narodowego Archiwum Cyfrowego z Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu można zobaczyć ludzi, architekturę, etnografię i ważne wydarzenia dla miejscowości naszego regionu z okresu od 1908 do 1944 roku. W ramach projektu muzeum identyfikuje i opisuje odzyskane obrazy ze zbioru NAC, który liczy ponad 20 tysięcy zdjęć i negatywów.

Wszystko rozpoczęło się wtedy, gdy Narodowe Archiwum Cyfrowe kilka lat temu udostępniło w portalu „Szukaj w archiwach” około tysiąca zdigitalizowanych fotografii pochodzących ze zbioru Krajowego Urzędu Dokumentacji Fotograficznej Górny Śląsk (niem. Landesbildstelle Oberschlesien), który istniał do 1945 roku.

 – To zdjęcia dotyczące ogólnie Górnego Śląska, a szczegółowo tej części, którą nazywano administracyjnie Rejencją Opolską – mówi Magdalena Górniak-Bardzik z Działu Kultury Materialnej i Folkloru Muzeum Wsi Opolskiej, które bierze udział w projekcie.

Jak się okazuje, w zbiorach NAC jest ponad 20 tysięcy zdjęć – oryginalnych i pojedynczych – dotyczących naszego regionu. Wsparcie w rozpoznaniu miejsc na nich utrwalonych oficjalnie zadeklarowało Muzeum Wsi Opolskiej. W planach jest stworzenie również zespołu ekspertów, złożonego z instytucji i znawców historii, dziejów miasta i regionu, którzy pomogliby muzealnikom z Wrocławskiej w opisie materiału.

– Na początku tego roku podpisaliśmy z NAC umowę mówiącą o tym, że będziemy współpracować i identyfikować te zdjęcia w zakresie czasu, treści fotografii i miejscowości, w których je wykonano. To perspektywa pracy na wiele lat. Nieupubliczniony materiał jest nam przekazywany stopniowo – mówi Magdalena Górniak-Bardzik. – W projekcie od początku wspierają nas już m.in. opolscy fotografowie z Fundacji 2.8 i związany z nimi miłośnik historii Opola i były dziennikarz Artur Janowski.

Na niepublikowanych dotąd zdjęciach oglądamy nie tylko Opole, ale również inne miasta regionu, w tym małe miasteczka i wsie.

– Te obrazy w większości zachowały się na negatywach szklanych, diapozytywach i negatywach na kliszach czarno-białych i kolorowych – opowiada. – Pokazują ludzi, krajobrazy, architekturę, przemysł i etnografię, czyli stroje ludowe, obrzędy i zwyczaje. Z pierwszej partii 300 zdjęć opisaliśmy już około 200. Udostępniliśmy na przykład fotografie płonącej synagogi w Opolu, kilka zdjęć szpitala św. Aleksego przy pl. Katedralnym czy Zameczek Odrzański z placu Piłsudskiego.

Wśród innych perełek, w samym tylko Opolu, są m.in. ujęcia starego sądu na ulicy Krakowskiej, rynek, kamienice z szyldami zakładów rzemieślniczych, fryzjerskich czy sklepu kapelusznika.

– W zasadzie można z tych zdjęć wyczytać, co działo się pod konkretnym numerem. Zobaczyć wygląd opolskich kamienic z przełomu lat dwudziestych i trzydziestych, jak je remontowano, jak się zmieniały – zdradza.

Najstarsze dotychczas zidentyfikowane zdjęcie pochodzi z 1912 roku, a przedstawia Klub Wioślarski przy moście prowadzącym na wyspę Bolko w Opolu.

Przypomnijmy, że pierwsze niepublikowane dotąd zdjęcia Opola ze zbiorów NAC, głównie z lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku, mieszkańcy mogli już oglądać na wystawie „Tego Opola już nie ma” podczas Opolskiego Festiwalu Fotografii w 2019 roku. Wystawa na opolskim rynku cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że kolejna jej część miała być zaprezentowana podczas tegorocznej edycji festiwalu przez wspomnianą Fundację 2.8, która organizuje imprezę. Plany te zamroziła pandemia.

Odzyskane zdjęcia sprzed lat

Powstanie fascynującego zbioru fotografii prezentujących region sprzed II wojny światowej należy wiązać już z początkiem XX wieku. – W 1908 roku władze pruskie powołały do życia pierwszy państwowy ośrodek dokumentacji fotograficznej obejmujący Górny Śląsk. Ta placówka miała promować fotografię, będącą wtedy nowym medium, oraz dokumentować region w celach edukacyjnych, dydaktycznych i propagandowych – tłumaczy muzealniczka.

Po podziale Górnego Śląska w 1922 r. siedzibę instytucji przeniesiono do Opola. Już wtedy nastawiano się na promowanie i fotografii, i filmu, by rozpowszechniać dziedzictwo kulturowe Górnego Śląska. – Opolski ośrodek zatrudniał fotografów, ale gromadził również zdjęcia pozyskane od innych zapaleńców, którzy mieli już swój aparat. Te materiały promowane były później na slajdach w szkołach czy świetlicach wiejskich. Wiemy, że powstawały również filmy, które do naszych czasów się nie zachowały.

Nazwa Krajowego Urzędu Dokumentacji Fotograficznej Górny Śląsk (niem. Landesbildstelle Oberschlesien) powstała w 1934 roku. Siedziba instytucji w tym czasie wciąż mieściła się w Opolu: najpierw na zamku piastowskim, później w nieistniejącym budynku Rejencji Opolskiej na placu Wolności.

Po wojnie instytucja przestała istnieć, a unikatowa kolekcja trafiła do ówczesnego Archiwum Dokumentacji Mechanicznej w Warszawie. Pierwszą część – ponad 13 tysięcy klatek negatywów i ponad 100 diapozytywów – przekazano w 1962 roku. Dziesięć lat później, w 1972 roku, do stolicy trafiły kolejne zdjęcia: wiadomo, że przekazało je Wojewódzkie Archiwum Państwowe w Opolu.

– Trzeba pamiętać, że w tym czasie poniemieckie dokumenty nie były szanowane, nikt o te materiały nie dbał. To cud, że zdjęcia nie zostały wtedy zniszczone – podkreśla.

Materiały ze zbioru były rozproszone. Na zdjęciach pojawią się różne pieczątki, m.in. Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Opolu czy Instytutu Śląskiego w Katowicach, który potem prawdopodobnie przekazał materiał do Opola. – Stąd możemy wnioskować, że po wojnie ODN mógł przejąć materiały swojego niemieckiego poprzednika (zdjęcia Landesbildstelle służyły przede wszystkim edukacji), następnie przekazał je do Archiwum Państwowego i tak trafiły do Warszawy – mówi Magdalena Górniak-Bardzik.

Dodajmy, że do czasu opublikowania przez NAC w 2016 roku pierwszych zdjęć w serwisie www.szukajwarchiwach.gov.pl właściwie niewiele osób wiedziało, że istnieją tak cenne historycznie zdjęcia.

Zdjęcia: ze zbiorów NAC

CZY WIESZ, ŻE…

Pierwszym i ostatnim dyrektorem Krajowego Urzędu Dokumentacji Fotograficznej Górny Śląsk w Opolu, instytucji promującej dziedzictwo kulturowe Górnego Śląska, był Hermann Aschmann z Dobrzenia Wielkiego, gdzie pracował również jako nauczyciel. Urodził się w Berlinie pod koniec XIX wieku i to z tego miasta przyjechał do Dobrzenia, w którym figurował jako mieszkaniec już w 1926 roku. Źródła podają różne informacje na temat jego dalszych losów. W styczniu 1945 roku miał uciec z pracownikami na zachód, natomiast inna informacja mówi, że był na liście więźniów obozu w Lamsdorf (Łambinowicach), a wysiedlony do Niemiec miał zostać w 1945 roku.

WAŻNE:
Dotychczas niepublikowane zdjęcia pochodzą ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego i zostały udostępnione przez Muzeum Wsi Opolskiej za zgodą NAC w ramach podjętej między instytucjami współpracy przy identyfikowaniu i opisywaniu archiwalnych fotografii z zespołu nr 8 – Krajowego Urzędu Dokumentacji Fotograficznej Górny Śląsk (niem. Landesbildstelle Oberschlesien).

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Jeden komentarz

  1. Można, po za podziwem, mrówczej pracy, być wdzięcznym za ten trud zarówno niemieckich, jak i polskich pasjonatów fotografików oraz Instytucji archiwizujących, dzięki którym uwieczniono tożsamość naszego pięknego Opola. Jestem pełen podziwu dla pokoleń Gospodarzy naszego grodu , za jego rozwój i dzisiejsze piękno.

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.