To już druga w lutym premiera w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. W sobotę (16 lutego) zobaczymy wartką akcję, popisy aktorskie na Dużej Scenie i wspaniałe kostiumy w „Zorro”, spektaklu wyreżyserowanym przez Pawła Aignera.

Jak zaznaczył reżyser, postacie „Zorro” są tradycyjne, ale bieg wydarzeń będzie zupełnie nowy.

– To nie jest prosta historia. Prowincjonalna trupa aktorska przyjeżdża do gubernatora Los Ancheles wystawiać „Hamleta”. W związku z tym gubernator próbuje dokonać pewnego zamachu w trakcie przedstawienia – zdradza Paweł Aigner, reżyser sztuki „Zorro”.

– Stawiamy pytanie, czy sztuka może zmienić człowieka. Czy gubernator w trakcie prowadzenia swojej intrygi zmieni się pod wpływem sztuki, czy się jakoś odmieni…

W rolę Gubernatora wcielił się Krzysztof Jarota.

– Można powiedzieć, że gram czarny charakter, ale tu ma dojść do pewnej przemiany. To nie jest postać jednowymiarowa. Powstaje pytanie, czy sztuka może zbawić Gubernatora, czy może być dla niego lustrem, w którym przejrzy się, zauważy swoje wady, emocje. Czy w końcu bohater spojrzy na siebie, jak na karykaturę człowieka – opowiada aktor.

– Wiele mamy tu wątków od Szekspira. Myślę, że gdyby żył, byłby nawet zadowolony z tego przedstawienia – śmieje się.

Dynamiczna akcja, salwy śmiechu i pojedynki na szable

Najnowsza premiera zapowiada się na wartką i dynamiczną akcję, masę dobrego humoru. Już dziś wiele osób, w tym sami twórcy sztuki, zapowiadają, że w teatrze lalek zobczymy „kontynuację” „Trzech Muszkieterów”, których również wyreżyserował Aigner.

– To rola wyczerpująca fizycznie i emocjonalnie. Uwielbiam takie wyzwania. Pojedynków szermierki jest przynamniej cztery. Podczas prób szkolił nas nawet mistrz szermierki – zdradził Krzysztof Jarota.

Dramat rozgrywa się na kilku płaszczyznach.

– Żartujemy sobie z tego, że jest kilku zorrów. Ta cała intryga polega na tym, że w pewnym momencie nawet Gubernator jest zorrem, wszystko zmierza do absurdalnego zakończenia. Mamy pojedynki, bieganinę, cały ten chaos… W pewnym sensie to taka kontynuacja „Muszkieterów”, ale w zupełnie innym nastroju – podsumował reżyser.

„Zorro” to propozycja Opolskiego Teatru Lalki i Aktora dla dzieci, które skończyły 9 oraz dla dorosłych. Premiera już w sobotę (16 lutego) o godz. 19.00. Bilety po 21 zł (ulgowy) i 23 zł (normalny) w kasie OTLiA.

„ZORRO”

scenariusz i reżyseria Paweł Aigner
scenografia Pavel Hubička
kostiumy Magdalena Gajewska
muzyka Piotr Klimek
ruch sceniczny w scenach pojedynków szermierczych Rafał Domagała

OBSADA:

Karolina Gorzkowska, Anna Jarota, Agnieszka Zyskowska-Biskup, Elżbieta Żłobicka, Zygmunt Babiak, Łukasz Bugowski, Jan Chraboł, Krzysztof Jarota, Jakub Kowalczyk, Tomasz Szczygielski, Andrzej Szymański

fot. Anna Konopka

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.