Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek (6 listopada) około godz. 5.00 w Krasiejowie. W wypadku zginął strażak, który bardzo szybko jechał do akcji ratowniczej.
Strażak z miejscowej OSP jadąc fiatem seicento do remizy, wypadł z drogi. Samochód dachował i uderzył w mur przy kościele. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zginął na miejscu.
38-latek miał wyjechać ze swoją remizą do wypadku w Ozimku.
Na miejscu zdarzenia były cztery zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie.
Fot. Mario