Złote, srebrne i brązowe Tobołki Koziołka Matołka w sześciu kategoriach: studyjnej, studenckiej, OFF&GO, animowany wideoklip, animowane fraszki i formanimy, rozdano w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu w sobotę (27 kwietnia). Laureatem jednej z pierwszych nagród jest Łukasz Rusinek z Opola. Podczas 7. Ogólnopolskiego Festiwalu Polskiej Animacji O!PLA nagrodzono też twórców animacji w konkursie „Teraz dzieci mają głos”.

Na festiwal napłynęło ponad 250 animacji z dwóch ostatnich lat. Po ich selekcji ocenie podlegało 80 produkcji. Ogólnopolska publiczność głosy na ulubione animacje w sześciu kategoriach oddawała od 1 marca do 14 kwietnia w całej Polsce w 105 różnych miejscowościach w 139 punktach, do których impreza dotarła.

Finał O!PLA w Opolu. Rozdano nagrody dla najlepszych twórców polskiej animacji [WIDEO, ZDJĘCIA]– W niektórych miejscowościach O!PLA rozgrywała się w kilku miejscach, takich które są otwarte na nowe inicjatywy i doznania, słowem na polską animację – mówi Piotr Kardas, twórca i dyrektor festiwalu.

Projekcje odbywały się m.in. w kinach, domach kultury, galeriach, bibliotekach, szkołach.

Zwycięskie animacje wybrali widzowie

Podczas wielkiego finału, po raz pierwszy w Opolu poznaliśmy twórców, których produkcje zdobyły największe uznanie widzów.

Finał O!PLA w Opolu. Rozdano nagrody dla najlepszych twórców polskiej animacji [WIDEO, ZDJĘCIA]Pierwsze nagrody, czyli złote Tobołki Koziołka Matołka otrzymały animacje: w kategorii studyjnej „Colaholic” Marcina Podolca, w kategorii studenckiej „Mój dziwny starszy brat” Julii Orlik, w kategorii OFF&GO „Ta koszmarna niedziela” Kamila Wójcika, w kategorii animowane fraszki „Śniadanie” Bartosza Zarzyckiego, w kategorii formaniny „Rok” Małgorzaty Bosek-Serafińskiej”, a także w kategorii animowany wideoklip „Bóstwa” Łukasza Rusinka, pochodzącego z Opola.

Nagroda dla opolanina za teledysk „Bóstwa” Żywiołaka

– „Bóstwa” to historia motocyklisty, który pechowo utknął ze swoją zepsutą maszyną w środku lasu. Z mroków nocy wyłaniają się trzy tajemnicze kobiety. Ulegając swoim żądzom, motocyklista rzuca się za nimi w pogoń, by już po chwili z myśliwego stać się zwierzyną – opowiada Łukasz Rusinek, laureat złotego Tobołka Koziołka Matołka.

Zwycięski klip opolanina, to zarazem drugi teledysk promujący album „Pieśni pół/nocy” Żywiołaka, polskiego zespołu folkowego.

– Nad wideoklipem ciężko pracowałem przez dwa miesiące techniką klasyczną rysunkową tworzoną na komputerze. To nasz pierwszy klip dla Żywiołaka, ale obiecujemy że nie ostatni – dodaje opolanin.

Od dziś Rusinek to już potrójny laureata O!PLA, a także autor plakatu i spotu tegorocznej edycji festiwalu. Imprezę otworzyło otwarcie jego wystawy „Animowany wideoklip” w Muzeum Śląska Opolskiego, która potrwa do 9 maja.

Dodajmy, że opolanin to również ilustrator i reżyser animowanych teledysków oraz zdobywca Grand Prix za najlepszą etiudę filmową na 15. Festiwalu Filmowym Opolskie Lamy.

Jednym z laureatów jest Mariusz Włodarski, zdobywca statuetki brązowego Tobołka Koziołka Matołka, czyli trzeciej lokaty w konkursie głównym za animację „Władca pierścienic”.

– Otrzymałem nagrodę w kategorii „OFF&GO”, czyli niezależne animacje – mówi animator.

– To historia Bodzia, który dostał zadanie od Gąsienicy Gandalfa uratowania świata poprzez wrzucenie pierścienia do wulkanu w Mordorze. Na samym końcu świat nie został uratowany przez Bodzia. Moje przesłanie mówi, że nie należy się przejmować, jeśli „nie uratujemy świata”, on cały czas nie jest uratowany. Tak powinno pozostać, każdy może spróbować własnych sił – opowiadał laureat, który animacją fascynuje się od dziecka.

Animacja powstawała trzy dni, została wykonana w technice komputerowej. Można ją obejrzeć na kanale „Człowiek animator”.

Dzieci też wybrały swoich faworytów

Równolegle do konkursu głównego trwały też pokazy w konkursie „Teraz dzieci mają głos”, w którym animacje w kategorii przedszkolnej stworzyli dorośli, a we wczesnoszkolnej również dzieci. Wszystkie jednak oceniali najmłodsi.

Pierwsze miejsce w kategorii wczesnoszkolnej-junior zdobył Piotr Kaźmierczak, 12-latek z Sochaczewa. Serca dzieci skradła jego animacja „Przygody bobra Tamarka”.

Finał O!PLA w Opolu. Rozdano nagrody dla najlepszych twórców polskiej animacji [WIDEO, ZDJĘCIA]– Stworzyłem serial dla dzieci, głównie dla przedszkolaków. To historia małego bobra mieszkającego w lesie, który postanawia zostać listonoszem. Musi pomóc dostarczać listy, ale nie bardzo mu to wychodzi. I wtedy pomagają mu w tym przyjaciele… – opowiada Piotrek.

– Wykorzystałem techniką lalkową, tzn. lalki za każdym razem odrobinę przesuwałem i robiłem zdjęcie. Trwało to około dwóch miesięcy. Bakcyla do animacji załapałem po odwiedzeniu Muzeum Animacji Se-ma-for w Łodzi. Mam już kilka nowych pomysłów. Teraz chciałbym spróbować stworzyć animację rysowaną na komputerze.

Dodajmy, że trzecie miejsce zdobyła też jego druga animacja – „Cztery pory roku”, która opowiada o tym, jak zmienia się przyroda.

Pierwszą nagrodę w kategorii przedszkolnej otrzymał Maciej Pestka za animację „Buźka i Dziubek: jedziemy na narty”, a w wczesnoszkolnej – Łukasz Kacprowicz za „Mami fatale: Dzikołak”.

Piotr Kardas: „Polska animacja wróciła na salony festiwalowe”

– Już od kilku lat poziom polskich filmów animowanych jest bardzo dobry. O tym świadczą nagrody i festiwale, na których są obecne. Startują m.in.  w konkursach filmów krótkometrażowych, m.in. w Berlinie czy Cannes, gdzie rywalizują z filmami aktorskimi. To sygnał powrotu polskiej animacji na salony festiwalowe. W latach 60. i 70. XX wieku animacja była jedną z najważniejszych dziedzin sztuki w Polsce – zauważa Piotr Kardas.

– Cieszę się, że twórcy w pełni niezależni, tzw. „off”, w tym amatorzy, po chwilowej zapaści, obudzili się. W tym roku ta kategoria „offowa” powróciła po roku przerwy powróciła i ma się bardzo dobrze. Animowany wideoklip każdej edycji wywołuje dreszcze u widzów. Moim zdaniem on jest w światowej czołówce światowej.

Twórca festiwalu podkreślił, że bardzo ciekawie prezentowały się formaniny, czyli filmy eksperymentalne.

– To moja ulubiona kategoria, wymaga większego zaangażowania i pokazuje co w animacji można jeszcze zrobić wykorzystując obraz, dźwięk i to co pomiędzy. To często doświadczenia audiowizualne – podsumowuje.

Organizatorami wielkiego finału O!PLA w Opolu było Stowarzyszenie Opolskie Lamy we współpracy z Muzeum Śląska Opolskiego i Animation Across Borders.

Fot. Anna Konopka

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.