Z opolskiego krajobrazu zniknęły 23 sporych rozmiarów topole, które rosły przed Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. św. Jadwigi w Opolu. Szpaler drzew oddzielał placówkę od ulicy Wodociągowej. Poszedł pod topór ponieważ kolidował z prowadzoną przez szpital inwestycją – budową lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Usunięcie z krajobrazu miasta potężnych topoli wzbudziło emocje wśród części mieszkańców Opola. – Strasznie szkoda tych starych drzew. Opole ekologicznie idzie na dno – komentuje opolanka. – Aż żal serce ściska, tak zdewastowano to miejsce i zdrowe drzewa – dodaje kolejna mieszkanka stolicy regionu.
Pozwolenie na usunięcie z ul. Wodociągowej 23. drzew wydał Marszałek Województwa Opolskiego Andrzej Buła. Z pytaniami o powód wycinki zwróciliśmy się do Violetty Ruszczewskiej, rzeczniczki Marszałka.
– Wnioskodawcą (wycinki – red.) był Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. św. Jadwigi w Opolu – wyjaśnia Violetta Ruszczewska. – Jako powód zamierzonego usunięcia drzew wnioskodawca wskazał we wniosku: „Kolizja z powierzchniami ograniczającymi projektowanego lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zlokalizowanego na dz. nr 47/26”.
Lądowisko powstaje między ul. Wodociągową a Toyota Park.
Jak informuje rzeczniczka Marszałka, w zamian za wycięte topole, wnioskodawca wycinki został zobowiązany do przeprowadzenia nasadzeń zastępczych. Nowe drzewa będą zasadzone na terenie szpitala, od strony ulicy Rataja. Będą to 52 drzewa z gatunku grab pospolity. Nasadzenia mają zostać przeprowadzone najpóźniej do 30 listopada.
Fot. Anna Plewa