Po raz pierwszy w 36-letniej historii muzycznego festiwalu na zamku w Mosznej, wydarzenie nie odbyło się w porze kwitnięcia azalii. Zwiedzający zamek mogli zobaczyć je na fotografiach opowiadających o historii festiwalu.
– To nie wszystkie fotografie dokumentujące festiwal, mamy ich w zanadrzu więcej – mówi Piotr Kołek z działu marketingu zamku w Mosznej, współorganizator wernisażu. – Zdecydowaliśmy się wyselekcjonować zdjęcia, które naszym zdaniem są najważniejsze i najbardziej interesujące dla odbiorcy.
Wystawa miała charakter przekrojowy. – Chcieliśmy żeby osoby, które przychodzą na nasze koncerty miały możliwość zapoznania się z genezą festiwalu. Dokładamy te cyferki co roku, ale mało kto wie, że festiwal ma długą tradycję.
CZYTAJ: Muzyczne Święto Kwitnących Azalii wyjątkowo jesienią
Muzyczne Święto Kwitnących Azalii po raz pierwszy zostało zorganizowane w 1984 roku. Pomysłodawcą i twórcą wydarzenia oraz ówczesnym dyrektorem artystycznym był, już nieżyjący, Zbigniew Pawlicki – muzykolog, publicysta, popularyzator muzyki i organizator życia muzycznego. A jego współtwórcą – Zygmunt Więcek, ówczesny dyrektor Centrum Terapii Nerwic w Mosznej.
Światło dzienne wystawa fotografii ujrzała z inicjatywy Piotra Kołka i Teodora Wilka – pracowników zamku w Mosznej. Autorem większości zdjęć jest Teodor Wilk. – Ta edycja festiwalu wyjątkowo odbywa się jesienią, kiedy azalie, które są w jego nazwie już nie kwitną. Zależało nam żeby pokazać je w czasie kwitnienia – mówi Piotr Kołek.
Wystawa miała dziś swój finisaż. Festiwalowi goście i zwiedzający zamek wciąż mogą oglądać wystawę czarno-białych fotografii opowiadających o historii obiektu. Muzyczne Święto Kwitnących Azalii potrwa do 9 listopada.
Fot. Anna Plewa