7 dzień protestów na Placu Daszyńskiego (film)Wczoraj były trzy tysiące, dzisiaj nie próbowałem już liczyć. Tysiące ludzi manifestowało na Placu Daszyńskiego w Opolu swoje niezadowolenie z nocnej decyzji senatu w sprawie Sądu Najwyższego. Znów był fantastycznie odśpiewany hymn. Zawsze na podobnych manifestacjach (wszystko jedno w jakiej intencji) zadaję sobie pytanie: o ile lepiej mogłoby sie nam żyć, gdybyśmy nie musieli organizować takich rzeczy.
Władza, która doprowadza społeczeństwo do stanu w którym nie ma ono innego wyjścia – jedynie wyjście na ulicę- zawsze powinna za to zapłacić. I wszystko jedno  jaki to szczebel: miasto , województwo czy kraj. Powinna zapłacić. I zapłaci.
W niedzielę odbęda sie w Opolu dwie manifestacje. O siedemnastej na Placu Wolności zbiorą sie Dobrzeniacy, którzy walczą z arogancją władzy od 20 miesięcy. Trudno sie dziwić, że na kolejne protesty przychodzi ich coraz mniej. Sa zmęczeni. Początkowo też byli pełni nadziei, tak jak protestujący na Placu Daszyńskiego. Też było ich bardzo dużo. Ciekawe, czy udzieli im się zapał protestujacych w sprwie dewastacji sądów, czy dostrzegą dla siebie iskierkę nadziei w przebudzeniu się opolan, w przebudzeniu się Polaków . 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie