Brawurowo podsumował kampanię Komitet Wyborczy Wyborców Marcina Gambca. Tu nie ma czasu na politykierstwo, rozdawanie jabłek czy krówek.

Przed samą konferencja prasową u stóp ratusza – niespodzianka, a poźniej wzajemne podziękowania i wyraźny podziw dla lidera drużyny. Dla niego samego wprowadzenie do rady trójki kandydatów będzie znaczącym sukcesem.

Dla obserwatora: KWW Marcina Gambca, to wzorzec jak inteligentnie, kuturalnie i dowcipnie prowadzić nieagresywną kampanię wyborczą.

Czy ta metoda okaże sie skuteczna?

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.