Wolni Ludzie z Opola wspieraja sądy i sędziów. Dziś wystąpili w obronie sędzi Aliny Czubieniak z Gorzowa, która za swoje orzeczenie została ukarana upomnieniem przez nową Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.

Było jeszcze jasno gdy zaczęli się zbierać jak zwykle na Placu Daszyńskiego, przed Sądem Okręgowym w Opolu.

O aktualnej sytuacji w polskim sądownictwie mówiła sędzia opolskiego Sądu Rejonowego Monika Ciemięga.

W piątek Izba Dyscyplinarna SN wydała wyrok dyscyplinarny, w którym ukarała sędzię Alinę Czubieniak z Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim upomnieniem za wydane przez nią orzeczenie w 2016 roku. Sędzia uchyliła wówczas postanowienie sądu o areszcie wobec upośledzonego umysłowo 19-latka, który usłyszał zarzuty napastowania 9-letniej dziewczynki. Mężczyzna ani w prokuraturze, ani w Sądzie Rejonowym nie miał obrońcy, co jest niezgodne z podstawowymi prawami.

W pierwszej instancji wrocławski sąd dyscyplinarny uniewinnił Czubieniak, jednak prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wniósł odwołanie od tej decyzji, a sprawa trafiła do nowej (powołanej w zeszłym roku) Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. 

Problemem jest dziś to, że sędziowie są nękani postępowaniami dyscyplinarnymi za delikty, za które poczytuje się czy orzekanie na podstawie prawa i w granicach prawa, czy za występowanie z pytaniami prejudycjalnymi, czy wreszcie za konkretne orzeczenia. Nigdy wcześniej tego nie było.

W Opolu powstała skarga do Rzecznika Praw Obywatelskich na  decyzję, która dała „Solidarności” wyłączność na organizowanie uroczystości przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Dotyczy to 4 czerwca, kiedy miasto planowało uczcić tam pierwsze częściowo wolne wybory spotkaniem przy symbolicznym okrągłym stole.

4 czerwca uznany został w uchwale sejmowej z 2013 roku „Dniem Wolności i Praw Obywatelskich” Tego dnia w 1989 wyzwoliliśmy się z kajdan komunizmu i rozpoczęliśmy odbudowę wolnej, demokratycznej i praworządnej Polski.

Komitet Obrony Demokracji od 2016 roku nieprzerwanie organizuje obchody tej rocznicy, zapraszając wszystkie demokratyczne środowiska do uczczenia tego święta.- czytamy w oświadczeniu opolskiego KOD. W tym roku nasze działania zostały zablokowane decyzją wojewody pomorskiego, który bezpardonowo naruszył nasze prawa i wolności obywatelskie zagwarantowane w Konstytucji. Przyznanie Solidarności prawa organizacji tzw. zgromadzenia cyklicznego przez wojewodę to działanie na polityczne zamówienie, którego celem jest uniemożliwienie przeprowadzenia uroczystości rocznicowych przez środowiska obywatelskie. Mówiąc wprost, to ograniczenie prawa do zgromadzeń wszystkich obywateli i obywatelek, dla których 4 czerwca 1989 to szczególny dzień w naszej historii. W związku z tym zdecydowaliśmy się na złożenie Skargi Obywatelskiej do Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, jako jedynego konstytucyjnego organu, który może podjąć czynności zmierzające do ochrony naszych praw i wolności.Jednocześnie rozpoczynamy ogólnopolską akcję zbierania podpisów pod skargą obywatelską w całej Polsce.

Pod nieobecność autora skargi mecenasa Jacka Różyckiego przedstawiła ją zebranym Małgorzata Besz-Janicka z KOD.

Poruszona została także kwestia Obywatelskiej Kontroli Wyborów

– Poszukujemy osób, które gotowe są zostać obserwatorami społecznymi przy komisjach wyborczych w najbliższych wyborach do europarlamentu oraz osób, które zaangażują się w zbieranie i przekazywanie do Obywatelskiej Kontroli Wyborów wyników głosowania w poszczególnych obwodowych komisjach wyborczych – zachęcała Małgorzata Besz-Janicka.

Zarejestrować się można  na stronie OKW.info.pl

Tradycyjnie już na kratach w oknach opolskiego Sądu Okręgowego Wolni ludzie wiązali biało-czarwone kokardki. Tym razem ochrona nie protestowała.

Także dzisiaj w Opolu, o czym warto wspomnieć, protestowali pracownicy sądów. Protestowali głównie przeciw niskim płacom. W południe opuścili swoje miejsca pracy i wyszli przed budynek sądu przy ul. Ozimskiej. Ich protetst wspierany jest przez sędziów. – Oni są ważni tak jak sędziowie, bez nich sąd staje – mówiła Monika Ciemięga.  -Co z tego, że sędzia wyda orzeczenie, jeżeli to orzeczenie nie zostanie wykonane, a przecież to robią osoby, które dzisiaj protestują. Wiadomo wszystko się wiąże z dokumentami i dokumentacją – dodała Ciemięga.

Dodajmy jeszcze, że dzisiaj mija rok od wydania ostatecznego wyroku w sprawie Romana Kołbuca ze skargi wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, wojewody opolskiego Adriana Czubaka i prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego. Sędzia Józef Szulc uznał, że skarga była bezzasadna.

Całą sprawę opisywaliśmy szczegółowo na naszym portalu

https://opowiecie.info/78275-2/#prettyPhoto

Roman Kołbuc ostatecznie oczyszczony. To święto niezależnego sądownictwa

 

fot. melonik

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.