Mała Panew jeszcze całkiem nie wyschła… Będzie susza, a może powódź?

Wyjątkowo sucha wiosna nie pozostanie bez konsekwencji. W Polsce nie było zimy, tymczasem w USA była niemalże katastrofa klimatyczna – wyjątkowo surowa i mroźna zima (HARP?).

Ostatnie zimy były śnieżne i chłodne. Owszem, w reszcie Polski i to nawet w niedalekich nam okolicach Namysłowa padał śnieg, ale Opolszczyzna, nie licząc dwóch-trzech kilkumilimetrowych opadów, od śniegu była praktycznie wolna. Generalnie jednak, ostatnia zima należała do bardzo ciepłych. I wyjątkowo suchych.

Tymczasem instynkt mi podpowiada, że nic nie pozostaje bez konsekwencji, a za ciepłą i suchą zimę przyjdzie nam zapłacić. W 1997 roku czy 2010 Polskę nawiedzały „powodzie tysiąclecia”. Dwie powodzie tysiąclecia czy stulecia w przeciągu kilkunastu lat to nie przypadek.

W tej chwili mamy suszę. Czasem pada niewielki deszcz, ale jeśli rośliny będą większe, to będą potrzebować więcej wody. Na razie jej wystarczy do kiełkowania. Tymczasem deszczowe prognozy rzadko się spełniają.

Tu lin do filmu w którym oglądamy wyschniętą Małą Panew w Czarnowąsach:

https://www.grupalokalna.pl/filmy/mala-panew-jeszcze-calkiem-nie-wyschla-bedzie-susza-moze-powodz

                   Wały w Dobrzeniu Wielkim na wielkim zakolu zostały zabezpieczone

I zapewne nie tylko w Dobrzeniu Wielkim. Bez wątpienia jednak, trzeba być gotowym na najgorsze: powódź lub tragiczną w skutkach suszę.

Dlaczego na suszę to nie trzeba tłumaczyć. W Polsce często późną wiosną lub wczesnym latem mamy ulewne deszcze, by w sierpniu było bardzo sucho. Tymczasem suszę mamy już od początku roku. Warto przygotować plan awaryjny. Na pewno znacznie zdrożeje żywność.

A jeśli będzie powódź, bo ta stopiona pozimowa woda z USA będzie musiała się gdzieś podziać, to trzeba być przygotowanym na najgorsze. Czy zbiorniki rentencyjne będą w porę opróżnione, czy wszystkie niepotrzebne przepusty zamknięte, a ludzie, jeśli przyroda zechce „zrekompensować” nam obecną suszę, przygotowani na kolejną wielką wodę?

Nie straszę, ale przestrzegam. Wolę się mylić, ale nie oszukujmy się. Przyroda za często płata nam powodziowe, mało zabawne „figle”.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info