Zabytkowe perełki motoryzacji w Kałach – odbyły się tam zlot i rajd [GALERIA, AUDIO]

Rajd biegł przez okoliczne wsie © Tomasz Chabior

50 zabytkowych pojazdów zgromadził sobotni 2. Zlotorajd Gminy Murów w Kałach. Zobaczyć można było kilkudziesięcioletnie perełki motoryzacji z całego świata, w tym także z Polski. Większość kierowców wystartowała też w rajdzie okolicznymi drogami.

Przyjechać do Kałów mógł każdy posiadacz zabytkowego pojazdu wyprodukowanego najpóźniej w 1991 roku i pozostali miłośnicy klasyków motoryzacji. Wehikuły stojące na płycie miejscowego boiska piłkarskiego zachwycały dzieci, młodzież, dorosłych i seniorów.

– ocenia Andrzej Mizera z Rzymkowic w powiecie nyskim.

– przyznaje Marek Mizera z Kał, komandor zlotu.

„Chciałbym, żeby to auto wystąpiło w filmie”

Jednym z najlepiej zachowanych wozów, które można było obejrzeć w Kałach, był Opel Olimpia z 1952 roku. Jego właściciel – Grzegorz Bednarczyk z Suchej (gm. Strzelce Opolskie) – przyznał, że częściej jeździ nim na zloty i rajdy niż po bułki do sklepu, a jego marzeniem jest to, żeby samochód wystąpił kiedyś w filmie.

– mówi Grzegorz Bednarczyk.

Grzegorz Bednarczyk pokazuje kierunkowskazy ramieniowe w swoim oplu olimpii © Tomasz Chabior

Rajd nie na czas

Trasa, którą musieli pokonać kierowcy oldtimerów startowała z miejsca zlotu. Prowadziła przez Jełową, Dąbrówkę Łubniańską, Łubniany, Brynicę, Grabczok, Murów, Zagwiździe i Stare Budkowice, a jej finisz znajdował się w tym samym miejscu, co początek.

Zadanie uczestników rajdu nie polegało na jak najszybszym dotarciu do mety, lecz na zbieraniu punktów. Otrzymać je mogli wykonując zadania w punktach kontrolnych i odpowiadając na kreatywne pytania, np. „Co luźno biega?” czy „Jaki numer ma droga pożarowa?” – odpowiedzi na nie znajdowały się na trasie.

W punktach kontrolnych załogi musiały zmierzyć się z testem wiedzy teoretycznej, wymianą koła na czas, rozpoznawaniem części samochodowych i rzutem tłokiem do opony. Rajd wygrała załoga, która zdobyła najwięcej punktów.

Najlepsi zostali nagrodzeni

Nikt ze zlotu nie wyjechał z pustymi rękami. Każdy jego uczestnik otrzymał pamiątkowy kubek i naklejkę na samochód zawierające logo imprezy. Natomiast najlepsze załogi rajdu nagrodzono pucharami i nagrodami od sponsorów, m.in. karnetami na spływ kajakowy.