W mieście funkcjonuje znacznie więcej klubów. Te na najwyższym poziomie, otrzymują największą dotację z budżetu miejskiego, zgodnie z potrzebami. Są to Gwardia Opole, Odra Opole, Orlik Opole. Do tego inne dyscypliny sportu: siatkówka, łyżwiarstwo, szermierka, sztangiści, kilka klubów piłki nożnej, AZS… Pieniądze dzielone są pomiędzy wszystkie kluby, które wystartują w konkursie i przejdą przez radę.

W roku 2015 na sport wyczynowy miasto przeznaczyło 3,72 mln zł i osobno 650 tys. zł na szkolenie młodzieży. Gmina Dobrzeń Wielki, wraz z dokładaną sumą, na cały sport wydaje około 1,9 mln zł. Dotacją tą są objęci piłkarze nożni i piłkarki ręczne, lekkoatleci, siatkarki, skaciści, tenis stołowy i szachiści z gminnych klubów Victoria Chróścice, Swornica Czarnowąsy, TOR Dobrzeń Wielki, LUKS Podium Kup, LZS Kup, Grom Świerkle, a także Gminne Zrzeszenie LZS i klub karate z Opola. Zapewnia to naszym klubom m.in. funkcjonowanie na poziomie IV ligi w piłce nożnej, I ligi w tenisie stołowym, a także szkolenie dzieci i młodzieży w liczbie ponad 400 na wszystkie kluby.

Jeżeli scenariusz przyłączenia 2/3 sołectw z gminy do Opola się spełni, to poziom sportu, jaki teraz utrzymujemy, na pewno spadnie. Pieniądze, jakie otrzymają kluby z naszych terenów (tych wchłoniętych i pozostawionych), będą kilkukrotnie mniejsze, od tych jakie teraz otrzymują. Oznacza to, iż IV ligowe kluby piłkarskie nie zniosą kosztów gry na tym poziomie. Pewnie jakiś pozostanie w „okręgówce”, reszta będzie walczyła z miejskim Wikingiem Opole, Tempem Opole, Groszmalem Opole i Odrą II Opole w Klasie A.

Szkolenie dzieci i młodzieży będzie opierało się na opłatach rodziców. Tak w granicach 100 zł na miesiąc, jak to się ma w znanych szkółkach z terenu Opola. No bo z czego przykładowo TOR opłaci swoich 5 trenerów z 7 grup U18, zapewni im sprzęt, dojazdy na mecze i turnieje, opiekę medyczną, do tego opłaty związkowe, itd.?

Wtedy rodzice naszych zawodników będą mogli pojechać PKS, bo koszt przedłużenia linii MZK 10 do Dobrzenia Wielkiego wynosi 660 tys. zł dopłaty samorządu rocznie i wątpliwe jest, aby miasto tyle dopłacało (źródło: https://www.grupalokalna.pl/wiadomosci/vi-sesja-r-g-znamy-koszt-mzk-do-dobrzenia-wielkiego), do miejskiego zoo, czy też basenu. Prezydent Wiśniewski obiecuje tańsze bilety, ale przecież zapłacicie za dojazd. Jaka w tym opłacalność? Obecnie za zajęcia rodzice płacą niewiele albo nic i korzystają z oferty klubów 2-3 razy w tygodniu. Do zoo i na basen też będą jeździli 2-3 razy w tygodniu, ponosząc koszty podróży (bilet autobusowy PKS opiekuna, dziecka, lub paliwo i amortyzacja)?

Co będzie z grosem zajęć organizowanym i opłacanym przez GOK? Rodzice dzieci uczęszczających na tańce i mażoretek z GOK-u również będą musieli przygotować portfele na opłaty… i samochody. Bo remontu GOK-u nie będzie, a pieniędzy na jego utrzymanie także. Pozostanie Wam dojeżdżać do Opola, albo wydawać znacznie więcej na zajęcia u prywatnych instruktorów. Zamiast festynów wiejskich możemy stanąć pod amfiteatrem w czasie festiwalu. Tam też słychać muzykę.

Dobrze, że strażacy z OSP mają wyremontowane remizy i nowoczesne wozy bojowe na stanie. Nie liczyłbym na inwestycje Opola w swoje peryferia, o czym mówił prezydent w jednym z wywiadów. Dbajmy o swój sprzęt, bo przez najbliższe kilkanaście lat niewiele otrzymamy.

Przy tym ponurym dla ościennych samorządów Opola scenariuszu, szykujmy się na chude lata, bez sportu i GOK-u jaki obecnie znamy.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info