Umowa dotyczy śmieci zmieszanych w czarnych kubłach. Kwestia ich odbioru nie jest uregulowana formalnie od piątku 3 stycznia. Jeśli urzędnicy nie dojdą do porozumienia z firmą Remondis, opłaty za śmieci wzrosną z 19 zł do nawet 30 zł miesięcznie za odpady sortowane lub z 38 do 60 zł za niesortowane. Spotkanie stron w tej sprawie zaplanowano we wtorek 7 stycznia. – To sytuacja kryzysowa i zaskakująca – powiedział na piątkowej konferencji Przemysław Zych, wiceprezydent Opola.
O tym, że opłaty za odpady zmieszane wzrosną było wiadomo od ponad miesiąca. Podwyżki zostały zapowiedziane już 28 listopada podczas sesji rady miasta.
– To co się wydarzyło, jest dla nas niejasne. Na radzie miasta przedłożono uchwałę z zaproponowanymi stawkami, które zostały zatwierdzone na poziomie 19 zł za odpady sortowane i 38 zł za niesortowane. Mija kilka tygodni i jesteśmy w zupełnie innych realiach – dziwi się Przemysław Zych.
Wiceprezydent wskazywał, że system zagospodarowania odpadami komunalnymi w całym kraju, wymaga wielu przekształceń.
– W dużej mierze ten system opiera się tylko i wyłącznie na prawach rynkowych, podaży i popytu – przypomina. – Wzrosty cen to tendencja ogólnopolska.
Prognozy, które Remondis przedstawił urzędnikom miały oscylować wokół kwoty 360 zł za tonę, przy czym stawka obowiązująca jeszcze do końca grudnia 2019 roku wynosiła 288 zł.
Zagadkowe wyliczenia Remondisu a rola Górażdży
– Po kilku dniach od podjęcia uchwały przez radę miasta otrzymaliśmy zaskakujący komunikat, że nie będzie to 360 zł, a stawki w granicach 450 a 550 zł. Ta suma w przeliczeniu na zbilansowanie całego systemu powoduje, że skutek poniosą mieszkańcy Opola. W trosce o nich nie możemy na ten moment podpisać tej umowy. Nie mamy wiedzy na temat tych wyliczeń – przekonuje wiceprezydent.
Dla mieszkańców oznacza to, że cena za odbiór odpadów sortowanych wzrośnie do 30 zł, a tych niesortowanych – nawet do 60 zł miesięcznie.
Podczas negocjacji ratusza z Remondisem okazało się, że na obniżenie stawki może wpłynąć cementownia Górażdże.
– Po wczorajszym spotkaniu w cementowni z udziałem prezydenta Opola, mamy jeszcze więcej wątpliwości i dopytujemy dlaczego cena urosła tak gwałtownie w ciągu kilku dni – mówi wiceprezydent Zych.
– To w jaki sposób prowadzone są negocjacje z cementownią, nie leży po stronie miasta. To rola firmy Remondis, która ze swojej strony negocjuje stawkę „wsadu do pieca”. Z tego co mi wiadomo, umowa pomiędzy Górażdżami a Remondisem nie jest podpisana do dzisiaj.
Na chwilę obecną stawka odbioru śmieci zmieszanych wynosi 443,37 zł za tonę.
Wiceprezydent zapytany o to, czy ratusz przewiduje wyjście awaryjne w przypadku patowych negocjacji z Remondisem przyznaje, że miasto prawdopodobnie i tak podpisze nową umowę z wysokimi opłatami.
– Na chwilę obecną chcemy uzyskać informacje, które pomogą odnaleźć się w nowej rzeczywistości – tłumaczy Przemysław Zych. – Nie skarżymy się na jakoś usługi, ale na oszacowaną stawkę. Zależy nam na szybkim zakończeniu tej kryzysowej sytuacji.
Remondis: Sami jesteśmy zaskoczeni tą sytuacją
– Nasze samochody wyjechały dziś do realizacji kontraktu związanego z odbiorem odpadów z terenu miasta. Niestety mieliśmy trudności z dostarczeniem ich na instalacje. Zwróciliśmy się z pytaniem do urzędu miasta, gdzie te odpady mamy przekazać – wyjaśnia Grzegorz Zarański, dyrektor ds, handlowych w Remondis Opole.
Jak się dowiedzieliśmy, firma Remondis ma podpisane dwie umowy: na odbiór odpadów i surowców wtórnych z miasta, która trwa i będzie kontynuowana w tym roku.
Natomiast drugi dokument niemiecka firma podpisała z Zakładem Komunalnym w Opolu. Dotyczy on zagospodarowania odpadów resztkowych, czyli odpadów zmieszanych. I to właśnie ta umowa wygasła w 31 grudnia.
Skąd tak wysokie opłaty za utylizację odpadów?
– Podwyżki związane są m.in. ze wzrostem kosztów zagospodarowania frakcji nadsitowej o kaloryczności powyżej 6 mega dżuli na kilogram – odpowiada dyrektor.
Co z odbiorem śmieci z czarnych kubłów?
Jak powiedział wiceprezydent, umowa na odbiór odpadów komunalnych jest podpisana.
– Do odbioru odpadów zobowiązała się firma Remondis i Elkom. My, jako miasto jesteśmy w stanie przyjąć te odpady na naszą instalację do Zakładu Komunalnego, natomiast nie akceptujemy nowej kwoty, która budzi nasze wątpliwości. Na okres rozmów powinna to być kwota obowiązująca do 31 grudnia, czyli 288 zł – mówi Zych. – Dziś otrzymaliśmy informację, że Remondis opróżniał czarne pojemniki.
Spotkanie w opolskim ratuszu w sprawie treści nowej umowy i cen stawek za odbiór odpadów zmieszanych odbędzie się we wtorek 7 stycznia o godz. 9.00. Obecni na nim będą prezydent Opola i zarząd spółki Remondis.