Kaja Godek chce w cieniu koronawirusa zaostrzyć ustawę antyaborcyjną. Nie ona jedna próbuje skorzystać z zamieszania wywołanego przez pandemię. Jarosław Gowin w ostatnim dniu urzędowania postanowił załatwić sprawę, z którą nie może sobie poradzić od niemal dwóch lat. Chodzi o siłowe wcielenie Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w strukturę Uniwersytetu Opolskiego.
Trudno się dziwić, ze studenci i wykładowcy PZMWSZ nie chcą tracić samodzielności. – Nie po to wybraliśmy trzecią w Polsce- PMWSZ w Opolu , żeby zostać włączonym w struktury 48 Uniwersytetu w Polsce! – napisała na facebooku studentka Teresa Skrzipczyk.
– Witamy w Polsce gdzie pod osłoną epidemii wyciąga się wiele kontrowersyjnych ustaw do przepchnięcia. W „normalnych” warunkach kwestia połączenia uczelni i idących z tym konsekwencji była skomplikowana zarówno dla władz jak i dla studentów a co dopiero teraz… teraz jak „większość” ma inne priorytety istotne w edukacji…- pisze inna studentka, Jola Witchów, Bez wątpienia nawiązuje do kolejnych podchodów PiSu do pomysłów niejakiej pani Godek.
Gowin myślał, ze sprawa pójdzie jak z płatka. Nie spodziewał się tak gwałtownego oporu ze strony PMWSZ. Koronawirus był okazją do kolejnej niegodziwości. 7 kwietnia przesłał na ręce rektora prof. Tomasza Halskiego przygotowywany do podpisania przez Ministra ds. Nauki i Szkolnictwa Wyższego projekt rozporządzenia włączającego PMWSZ do Uniwersytetu Opolskiego.
Halski nie kryje oburzenia:
– Ministerstwo poinformowało nas 7 kwietnia 2020 r., że mamy siedem dni na wniesienie uwag do projektu tego rozporządzenia, wliczając w to okres Świąt Wielkanocnych. Wybaczcie mi brak komentarza w tej kwestii. Pozwólcie mi, że odniosę się tylko do czasu panującej na całym świecie, a więc i u nas w kraju, epidemii. I zadam chyba retoryczne pytanie : w jaki sposób ocenić praworządność tych działań w świetle np. Ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych czy Rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania niektórych podmiotów systemu szkolnictwa wyższego i nauki w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 – pisze rektor w liście do społeczności akademickiej.
Zauważa przy tym, że :
Rozporządzenie ponownie ignoruje całkowicie nasze postulaty zgłaszane wielokrotnie do MNiSW w sprawie procesu ewentualnego łączenia z UO. Ignoruje również nasze kontrargumenty zgłoszone w roku ubiegłym do podobnego rozporządzenia. Dokument ma spowodować, że przestaniemy być uczelnią zawodową – PMWSZ w Opolu, a staniemy się jedną z jednostek w strukturze Uniwersytetu Opolskiego, tracąc naszą „zawodowość”, z której słyniemy i z której jesteśmy tak dumni i inne wypracowane przez lata osiągnięcia dydaktyczne, naukowe i organizacyjne.
Podobne jest zdanie samorządu studenckiego
…jednogłośnie i świadomie jesteśmy przeciwko każdym działaniom w kierunku włączania naszej uczelni w struktury Uniwersytetu Opolskiego. Głos studentów w sprawie prezentowany był już niejednokrotnie, bez zmian oświadczaliśmy o naszej niechęci do łączenia. Kolejny projekt rozporządzenia dotyczący włączenia uczelni dowodzi o tym, iż jednak zdanie studentów nie jest brane pod uwagę.
Obecna sytuacja jest najgorszym momentem na podejmowanie takich decyzji. Czas, w którym ważnym jest wspieranie się i dbanie o zdrowie, został wykorzystany przeciwko studentom. Podczas gdy społeczność akademicka dokłada wszelkich starań, aby powrócić do normalności, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego po cichu próbuje zmarnować wieloletnie działania oraz trud włożony w budowanie uczelni. Podejmowanie działań w kierunku łączenia oraz tak krótki czas na naszą odpowiedź jest zdecydowanie praktyką nieuczciwą.
Ponownie podkreślam, iż Parlament Studencki jest całkowicie przeciwny proponowanemu rozporządzeniu. W imieniu wszystkich studentów, których podobno dobro jest dla Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego najważniejsze, apeluję o wysłuchanie oraz respektowanie naszego zdania.
Jednocześnie trzeba zauważyć, ze medycy są na przegranej pozycji. Minister ma prawo połączyć szkoły na siłę jednym rozporządzeniem. Gowin stwarza pozory dialogu, a na prawdę jest zaskoczony zdecydowanym oporem. Z covidem pod pachą usiłuje w ostatniej minucie urzędowania sfinalizować swe niecne plany.
Oto list rektora, prof. Tomasza Halskiego do społeczności akademickiej PMWSZ.