Finansowanie opolskiego PiS z publicznych pieniędzy potwierdza się. Poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński po raz kolejny żąda od posłanek Porowskiej i Czochary oraz senatora Czerwińskiego zadośćuczynienia.
– Afera Solidarnej Polski z Funduszem Sprawiedliwości przerasta słynną na całą Polskę aferę ratuszową sprzed 20 lat – mówił dziś na konferencji prasowej w Opolu.
Przypomnijmy: Podczas konferencji prasowej posłów i senatora Prawa i Sprawiedliwości, dotyczącej szpitali rezerwowych i tymczasowych 15.03.2021 r. w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu, wykorzystano samochód, agregat prądotwórczy, sprzęt nagłaśniający i namiot, a także pracowników Urzędu Wojewódzkiego w godzinach urzędowania. Poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński zażądał w związku z tym podania podstawy prawnej użycia mienia publicznego w celach partyjnych, a także podstawy prawnej przeprowadzenia partyjnej konferencji prasowej na terenie szpitala tymczasowego, oraz wskazania osoby odpowiedzialnej za skierowanie pracowników UW w ich godzinach pracy, do obsługi tej konferencji.
– Na jakich zasadach została wykorzystana podczas konferencji karetka pogotowia ratunkowego i ile to wszystko kosztowało mieszkańców Opolszczyzny? – pytał Zembaczyński. – Czy istnieje jakieś zezwolenie na wykorzystanie szpitala tymczasowego CWK w Opolu w celu przeprowadzenia konferencji prasowej – pytał dalej poseł. – PiS powinien zwrócić pieniądze Skarbowi Państwa – uważa Zembaczyński.
Porowska z właściwą sobie dezynwolturą zarzuciła wówczas Zembaczyńskiemu że „robi politykę i propagandę na życiu ludzkim”. – Konferencja odbyła się w CWK a to teren szpitala tymczasowego, który w całości należy do wojewody opolskiego i trudno nie korzystać z zasobów, którymi wojewoda opolski nadzoruje – plotła w Radiu Opole.
Odpowiedź wojewody Sławomira Kłosowskiego na interwencję Zembaczyńskiego nie pozostawia wątpliwości.
– Z odpowiedzi wojewody wynika, że parlamentarzyści ci zostali przeze mnie złapani na gorącym (…) – mówił dziś na konferencji prasowej Zembaczyński. – Postępowanie wyjaśniające, jakie pan wojewoda prowadził, doprowadziło do ustalenia, że osoby, które wówczas uczestniczyły w przygotowaniu tej konferencji, a pracowały w opolskim biurze wojewody, zostały zwolnione z pracy. Wnioskuję w kolejnym piśmie do pana wojewody, by wyjaśnił, na jakich zasadach, z jakich przyczyn do zwolnienia doszło i czy stało się to zgodnie z kodeksem pracy. Nie pracuje już także w Urzędzie Wojewódzkim ówczesny dyrektor biura. To akurat dobrze, bo nie była to zbyt ciekawa postać.
Poinformował, iż wojewoda opolski po analizie zdarzeń z 15 marca opracował ścisłą procedurę korzystania ze sprzętu Urzędu Wojewódzkiego co jednoznacznie wskazuje, że „wydarzenie 15 marca odbyło się wyłącznie na piękne oczy Violetty Porowskiej”.
Wojewoda wylicza:
1. Konferencja została zaplanowana przez ówczesnego wojewodę Adriana Czubaka, na kilka dni przed jego rezygnacją ze stanowiska wojewody.
2. Brak udziału w niej wojewody Adriana Czubaka spowodowany był nagłą rezygnacją ze stanowiska.
3. Pracownicy Biura Wojewody, którzy uczestniczyli w jej przygotowaniu, nie pracują już w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim.
4. Ówczesny Dyrektor Biura Wojewody, który prowadził postępowanie wyjaśniające w tej sprawie, również nie jest już pracownikiem Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
5. W oparciu o analizę zdarzeń z dnia 15 marca 2021 E, w Biurze Wojewody opracowana została ścisła i rygorystyczna procedura wykorzystania sprzętu Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego, poza urzędem, na użytek wojewody, wicewojewody lub innych pracowników Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Dzisiaj Witold Zembaczyński ponownie zażądał by pisowscy parlamentarzyści zwrócili publiczne pieniądze.
Zembaczyński zwrócił także uwagę na raport Najwyższej Izby Kontroli, która uznała za bezcelowe i niegospodarne 13 spośród 16 umów badanych w ramach kontroli w Funduszu Sprawiedliwości . To 63 mln zł. Z FS, którego jednym z celów jest przeciwdziałanie przestępczości, miliony trafiły m.in. do antyaborcyjnej fundacji.
W sześciu przypadkach zadania pomocy ofiarom przestępstw powierzono nieprzygotowanym do tego organizacjom powołanym tuż przed ogłoszeniem konkursów. Chodzi m.in. o powiązaną z opolskimi strukturami Solidarnej Polski Fundację Ex Bono, która dostała 9 mln zł na punkty pomocy ofiarom, następnie stworzyła bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia niektórych beneficjentów. – W tej sprawie też będę żądał szczegółowych wyjaśnień- zapowiedział Zembaczyński.
Fot. kapitan