Już po raz drugi w dobrodzieńskiej Dobrotece odwiedzić można było Electro Moto Show. Tak, można było się przejechać samochodem elektrycznym. Tak, można było przejechać się na rowerze elektrycznym. Można było zahaczyć o słynny salon meblowy Dobrotekę – współorganizatora imprezy albo dać się uczesać renomowanemu fryzjerowi czy poinstruować znanej florystce co można a czego nie można robić z kwiatami.

Według pomysłodawcy imprezy Zbigniewa Maleski komfort jazdy samochodem elektrycznym jest nieporównywalny z samochodem spalinowym z manualną skrzynią biegów, a nawet z automatem. Układ pedałów jest co prawda taki jak w automacie, ale nie ma żadnych biegów. – Ten samochód jedzie jak wiertarka – twierdzi Maleska. Natomiast jeżeli chodzi o przyspieszenie, to startując na światłach na skrzyżowaniu niepozorny elektryk potrafi o wiele więcej niż trzystukonny bolid spalinowy – potwierdzam, spróbowałem.

Zdaniem Maleski samochody elektryczne to przyszłość, przede wszystkim ze względu na ekologię, natomiast ceny paliw na stacjach benzynowych sprawiają, że coraz więcej osób zaczyna myśleć o zmianie samochodu na elektryczny. To jednak wciąż duży wydatek.

Samo jeżdżenie i „tankowanie” jest znacznie tańsze.

Zbigniew Maleska jest producentem samochodowych ładowarek elektrycznych, które także demonstrował na imprezie.

Masz samochód elektryczny i chcesz usprawnić proces jego ładowania w domu? A może szukasz niezawodnego sprzętu do biura, urzędu lub stacji benzynowej? Dobrze trafiłeś.
Doktorvolt – producent ładowarek samochodowych prezentuje swoje najnowsze produkty.

Doktorvolt szczyci się przyznaną niedawno Opolską Marką.

Zachętą do kupienia własnego elektryka maja być rządowe dopłaty do kupna. O dopłaty do samochodów elektrycznych mogą ubiegać zarówno osoby fizyczne, jak i firmy oraz instytucje. Bez względu na formę finansowania pojazdu (zakup, leasing, najem), warunki wsparcia są takie same. Lepsze warunki dopłat do elektryków przewidziane są natomiast dla posiadaczy Kart Dużej Rodziny.

Program Mój elektryk daje osobom fizycznym możliwość otrzymania z NFOŚiGW bezzwrotnej dotacji do zakupu fabrycznie nowych pojazdów zeroemisyjnych kategorii M1 (samochodów osobowych), których cena nie przekracza 225 000 zł, przy czym – warto podkreślić – limit cenowy nie dotyczy posiadaczy Karty Dużej Rodziny. Dotacja wynosi do 18 750 zł, natomiast w przypadku rodzin z trójką lub większą liczbą dzieci może sięgnąć 27 000 zł.

Pozostali zainteresowani programem mogą liczyć na dopłaty, których poziom będzie zależał od kategorii pojazdu oraz średniorocznego przebiegu. Mogą się przy tym ubiegać o dofinansowanie więcej niż jednego elektryka. Poszerzenie grupy beneficjentów programu ma na celu ułatwienie przechodzenia na transport zeroemisyjny wszystkim zainteresowanym podmiotom, w tym firmom i organizacjom, które planują modernizację lub wymianę swojej floty.

Wnioskodawcy, którzy nie są osobami fizycznymi na pojazdy kategorii M1 będą mogli uzyskać dofinansowanie do 27 000 zł w przypadku deklarowanego średniorocznego przebiegu min. 15 000 km, na pojazdy kategorii L będą mogli uzyskać 4000 zł wsparcia. Natomiast dofinansowanie zakupu pojazdów kategorii N1 wyniesie nawet 70 000 zł. Warunkiem będzie deklaracja średniorocznego przebiegu powyżej 20 000 km.
Realizację programu przewidziano na lata 2021-2026, a nabory wniosków będą prowadzone do 2025 roku lub do wyczerpania środków.

Znakomitym i równie atrakcyjnym zapleczem dla samochodowego show jest kultowa już dziś dobrodzieńska Dobroteka. Dzisiaj już nie salon meblowy tylko Galeria Wnętrz Dobroteka w Dobrodzieniu – wyjątkowe miejsce na mapie polskiego designu, które jest jednym z najbardziej nowoczesnych salonów wyposażenia wnętrz w Polsce. Tutaj zobaczyć można kolekcje mebli i dodatków znanych i cenionych marek polskich, włoskich, niemieckich czy skandynawskich ale także producentów miejscowych – z Dobrodzienia.

– Chętnie przesiadłabym się na samochód elektryczny, spróbowałam i bardzo mi się podoba – przyznaje Anna Bukartyk z Dobroteki. – Jednak ze względu na cenę na razie polecić mogę jedynie rower elektryczny. Też próbowałam i jestem równie zachwycona – dodaje.

– Wciąż, niestety ulegając stereotypom, zorganizowano tu coś co nazwano „Strefą Kobiet” – gdzie można było doświadczyć „babskich” atrakcji: od porad fryzjerskich  przez porady fizjoterapeuty i prezentację komory hiperbarycznej, a kończąc na konsultacjach dietetycznych. W niedzielę dodatkowo odbyły się  warsztaty florystyczne, podczas których można było się nauczyć, jak kwiatami zaaranżować wnętrze salonu, sypialni, kuchni czy jadalni.

Tymczasem moje oko dostrzegło, że liczba pań, które były zainteresowane elektrycznymi samochodami  nie ustępowała liczbie panów.

Fot. Kapitan

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.