W czerwcu i lipcu w zoo w Opolu wykluło się dziewięć czerwonaków różowych, czyli flamingów. Razem z młodymi opolskie stado liczy już 54 osobniki.
– Ze względu na budowę akwarium przy ich macierzystej wolierze, całe stado czerwonaków zostało przeniesione do wolnej woliery w sąsiedztwie obiektu zamieszkanego przez lwy i tygrysy – mówi Miłosz Bogdanowicz, rzecznik opolskiego zoo. – Nowe warunki tak bardzo przypadły flamingom do gustu, że od razu przystąpiły do lęgów.
Obecnie rodzice opiekują się 9 młodymi flamingami różowymi, które samodzielność uzyskają po około 2.5 miesiąca. Łącznie z nimi opolskie stado liczy 54 osobniki.
Fot. Zoo Opole
Czerwonaki różowe to jedne z najbardziej rozpoznawalnych ptaków
– Są największymi z rodziny flamingów, ale nie mają tak mocno wybarwionych piór, jak choćby ich kuzyni z Ameryki Południowej – opowiada Bogdanowicz. – Co ciekawe, młode po wykluciu mają biało-szare upierzenie. Charakterystycznej różowej barwy nabierają dopiero po kilku miesiącach za sprawą astaksantyny znajdującej się w zjadanych skorupiakach, planktonie czy morskich algach.
W opolskim zoo, małe flamingi można oglądać z całym stadem w tylnej części domu dużych kotów – lwów i tygrysów. Zoo jest czynne codziennie w godz. 10.00-18.00
Fot. Zoo Opole
