Ponad 966 milionów euro w ramach programu „Fundusze Europejskie dla Opolskiego 2021-2027” wynegocjowała opolska delegacja w Brukseli. Nieprędko zobaczymy te pieniądze. Z sondażu United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” wynika że aż 63% Polaków obawia się, że polskie regiony nie dostaną ich w ogóle z powodu polityki rządu Solidarnej Polski i PiS.
O pieniądzach z Krajowego Planu Odbudowy, w ogóle powinniśmy chyba zapomnieć. Komisja Europejska już na początku czerwca zaakceptowała przedstawiony jej plan (23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy). Inne kraje już z tych pieniędzy korzystają, a polskie władze nie złożyły nawet wniosku o wypłatę – zajęte wojną z praworządnością.
Pieniądze dla wszystkich samorządów w ramach polityki spójności na lata 2021-2027 to ok. 76 mld euro.
– Czy i kiedy te pieniądze do nas trafią nie zależy już od nas – mówił dziś na konferencji prasowej przewodniczący sejmiku województwa opolskiego Rafał Bartek. – Ubolewamy, że docierają do nas sygnały, które mówią o tym, ze może być z tym duży problem.
Zdaniem Bartka brak tych pieniędzy oznacza dla regionu stagnację – Pieniądze, które dostajemy z Unii bardzo realnie przekładają się na to, co dzieje się w naszym regionie – mówił dalej Bartek. – Ot choćby dzisiaj po południu obchodzić będziemy Dzień Seniora. Bez pieniędzy europejskich nie będzie nie tylko takich świąt…. Nie będzie niczego co zostało wypracowane w strategii rozwoju województwa, mozolnie przygotowywanych przez ostatnie lata programów – nie będzie nic.
– Liczymy na to, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i zobaczy co się wydarzyło w naszym kraju przez ostatnie dekady w kontekście rozwoju cywilizacyjnego z jakim mamy do czynienia, w kontekście wsparcia jakie mamy z UE – wyraził nadzieję Bartek.
– Te pieniądze są – uspokajał marszałek Andrzej Buła.
Wypłata pieniędzy z KPO jest wstrzymywana m.in. z powodu nieprzestrzegania standardów praworządności. W kwestii sądownictwa chodzi o wprowadzenie w życie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE o likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i przywrócenie do pracy sędziów odsuniętych na boczny tor przez Izbę Dyscyplinarną SN.
Opinie internautów w większości zbliżone są do tej, którą na jednym z portali zostawił „tom x”:
Jak rząd przestanie popełniać przestępstwa przeciwko Polsce i Polakom, miliardy z Unii przyjdą do Polski. Ale rząd utrzymuje się przy władzy przy pomocy przestępstw. Po utracie władzy czeka ich ucieczka z kraju albo więzienie. Dlatego wolą zrezygnować z unijnych miliardów, żeby utrzymać się na stołkach.
Fot. Pixabay