31. finał WOŚP. W Karłowicach biegli, maszerowali i licytowali w szczytnym celu [GALERIA]

Blisko 100 osób zgłosiło się do Podróży Aleją Lipowo-Dębową im. ks. Jana Dzierżona w Karłowicach. Była to jedna z dwóch imprez, które otworzyły niedzielny (29 stycznia) finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w gminie Popielów.

Pokonać trasę można było marszem lub biegiem. Zasady nie były trudne: uczestnicy podróży musieli zrobić sobie na starcie zdjęcie z czerwonym serduszkiem, następnie pokonać 3 km, a na mecie odwiedzić remizę organizującej wydarzenie OSP Karłowice i wrzucić do skarbonki co najmniej 40 zł. W zamian dostawali serduszko WOŚP, medal i ciepły posiłek.

– Dołączyliśmy do tej inicjatywy spacerując z pieskiem. To ciekawy pomysł, ponieważ nie tylko wrzucamy pieniądze do puszki, ale robimy coś więcej. Na finale WOŚP w Karłowicach jesteśmy po raz pierwszy i myślę, że w kolejnych latach będziemy tutaj wracać – mówił Patryk Kukliński z Czepielowic. – W poprzednich latach odwiedzaliśmy też finały w Brzegu i Opolu, dwukrotnie byliśmy również we Wrocławiu. Takie wydarzenia są ważne, a jeśli są ludzie chętni, by pomagać, to należy wspierać ich inicjatywy.

Takie wydarzenie towarzyszące popielowskiemu finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbyło się po raz drugi. Co prawda rok temu z powodu wichury nie można było ani pobiec, ani pomaszerować, ale wszystkie pozostałe punkty programu finału WOŚP w remizie OSP Karłowice zrealizowano zgodnie z planem.

– Organizując takie wydarzenia chcemy zmotywować ludzi, by wychodzili z domów. Mogą tutaj pobiec, pospacerować czy pomaszerować z kijkami nordic walking. W tym roku zgłosiło się prawie 100 osób, nie da się więc ukryć, że zainteresowanie jest duże – podkreśla Ewelina Ptak z OSP Karłowice. – Taki bieg pokazuje również walory naszej miejscowości, w tym właśnie Aleję Lipowo-Dębową im. ks. Jana Dzierżona. Poza tym organizując finał WOŚP realizujemy się, ponieważ jako strażacy lubimy pomagać. W naszym OSP działają druhny i druhowie, na których zawsze można liczyć.

Wydarzenie było jednym z dwóch otwierających niedzielny finał WOŚP w gminie Popielów. O godz. 13.00 nad kąpieliskiem w Nowych Siołkowicach odbyło się bowiem morsowanie z ogniskiem, a Podróż Aleją Lipowo-Dębową trwała od 13.00 do 15.00, zakończyła się więc chwilę przed początkiem głównej imprezy w Popielowie, która skończy się dopiero po godz. 20.00.

To właśnie na terenie Centrum Kultury Turystyki i Rekreacji wydarzy się dziś najwięcej. Wśród atrakcji znajdą się: zumba, łańcuch z serduszek, serduszkowe warsztaty z biblioteką, prezentacja wozu strażackiego, pokaz pierwszej pomocy autorstwa OSP Karłowice, licytacje, loteria fantowa i strefa gastronomiczna.

Będzie też można obejrzeć popisy zespołów tanecznych Fa-Ni, Euforia i Mirado. Uczestników czekają też występy grupy zumby, Zespołu Wokalnego Wiolinki, Studia Piosenki Ekspresja, uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej w Popielowie i artysty cyrkowego Krzysztofa Riewolda, a także koncert Iwony i Kamila Koniecznych. Impreza potrwa aż do wieczora. Ostatnim punktem programu będzie zaplanowane na godz. 20.00 światełko do nieba.

W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra w Polsce po raz 31. Hasło jej finału brzmi „Chcemy wygrać z sepsą!” i na to też zostaną przeznaczone zebrane pieniądze. Jak czytamy na stronie fundacji – planuje ona kupić:

• urządzenia do identyfikacji mikroorganizmów metodą spektrometrii masowej typu Maldi TOF
• analizatory do diagnostyki molekularnej typu multiplex PCR do identyfikacji mikroorganizmów wraz z oznaczeniem lekooporności
• analizatory do wykrywania produktów amplifikacji bakterii, grzybów oraz określania mechanizmów oporności z zastosowaniem technologii rezonansu magnetycznego
• zautomatyzowane systemy posiewów próbek mikrobiologicznych
• systemy do automatycznego oznaczania lekowrażliwości metodą mikrorozcieńczeń
• komory laminarne do laboratoriów mikrobiologicznych