Kilka rad na Nowy Rok

Życzymy wszystkim szczęśliwego Nowego Roku!
Publikujemy poniżej kilka bardzo ciekawych i jakże istotnych rad na przyszły rok, które podesłała nam Bernadetta Kampa.

Człowiek człowiekowi oby bliźnim, nie wilkiem był. Pobożne życzenia Noworoczne dla Ciebie i dla Mnie.

Niech Nowy Rok 2014 będzie dla Ciebie czasem spotkania ze Mną. Twoim Bliźnim.

Kiedy mijamy się w drodze, spójrz na Mnie, uśmiechnij się. Być może Twój uśmiech rozświetli mój szary dzień…
Mówiąc „dzień dobry” życz Mi naprawdę dobrego dnia. Być może dzięki Twojemu pozdrowieniu będzie wyjątkowy…
Jeśli ujrzysz troskę na moim obliczu, zapytaj o jej przyczynę, tak abym widział życzliwe zainteresowanie w Twoich oczach. Być może żal głośno wypowiedziany zbladnie w szczerej rozmowie…
Rozmawiając ze Mną, poświęć Mi całą swoją uwagę i skupienie. Być może dowiesz się czegoś ważnego o mnie i o sobie.
Znając Mnie powierzchownie lub wcale, nie sądź i nie oceniaj. Nie zamykaj mnie w ciasnej szufladce uprzedzeń. Podejdź raczej bliżej i zechciej poznać Moją osobowość. Być może zostaniemy przyjaciółmi…
Powierzając Ci część Mojej osobistej historii, obdarzam Cię zaufaniem i szacunkiem. Doceń to i nie zdradzaj. Być może kiedyś i Moja dusza będzie bezpiecznym schronieniem dla Twoich tajemnic…
Jeśli kiedyś upadnę, bądź przy Mnie, podaj mi rękę i pomóż się podnieść. Jeśli i Tobie braknie sił, to bądź chociaż w pobliżu. Być może uratujesz mnie od depresji i zniechęcenia, a Ja odwzajemnię się kiedyś tym samym…
Widząc lub przeczuwając zło, które mnie otacza, nie bądź obojętny, walcz o Mnie, jakbyś walczył o samego Siebie…
Patrząc na Mnie z litością, obdzierasz Mnie z godności. Przyjmę jednak Twoje współczucie i zrozumienie, jeśli będziesz chciał na chwilę wytrwać w Moim bólu. Być może i Ja kiedyś stanę obok Ciebie w trudnym czasie…
Zajmując ważne stanowisko, traktuj Mnie tak, jak sam chciałbyś być potraktowany. Pamiętaj, że jesteś tu dla Mnie. Być może będę Cię szanował za osobowość, a nie za rolę, którą obecnie odgrywasz…
Dostrzeż, że jestem człowiekiem w potrzebie, nie tylko „petentem”. Pochyl się nad Moim problemem. Być może zapomnę, że jesteś urzędnikiem i ujrzę Twoje ludzkie oblicze…
Wychodząc z kościoła, pamiętaj, że jestem dla Ciebie tak samo ważny, jak niewidzialny Bóg. To co chciałbyś podarować Jemu, podaruj Mnie. Być może ujrzysz Jego wdzięczność w moich źrenicach…
Modląc się i wznosząc dłonie, pamiętaj, że najpiękniejszą modlitwą jest żywa i szczera relacja ze Mną, Twoim Bliźnim. Ręce skierowane do góry zwróć raczej w Moim kierunku. Być może spotkają się wpół drogi i oboje poczujemy uścisk Boga…