Jako pierwsi w tegorocznym karnawale niedźwiedzia zaczęli wodzić kolędnicy z Kępy i Biadacza, w gminie Łubniany.

W Kępie 20-osobowa grupa obrzędowa w sobotę 18 stycznia odwiedziła i życzenia złożyła wszystkim rodzinom, tym zasiedziałym od pokoleń i tym, którzy tu wybudowali się w ostatnich latach. Z tej drugiej grupy  nie wszyscy kolędników przyjęli, bo nie znają takiego tradycyjnego obrzędu. Tradycyjnie kolędników suto ugościła rodzina Józefa Czoka, która od lat na te okazję piecze prosiaka, ubitego ze swojej dużej chlewni. Nasz fotoreporter sfotografował całą grupę obrzędową u państwa Beaty Rudolfa Kołodziejów, gdzie kolędników częstowano smakowitą kiełbasą i kieliszkiem wódki. W grupie tej syn gospodarzy Marek chodził jako kominiarz, a zięć Norbert Meidel jako fotograf.

A oto skład grupy obrzędowej: niedźwiedź – Dariusz Sznotala, leśniczy – Eugeniusz Knieć, strażak –  Bernard Czech, policjant – Dariusz Linkert, sołtys – Rajmund Szweda, cyganka – Krzysztof Moczko, kominiarz – Marek Kołodziej, pani młoda – Krzysztof Sowa, pan młody – Krystian Strzys, fotograf – Norbert Meidel, ksiądz – Marcin Lysy, ministrant – Damian Sowa, śmierć – Piotr Linkert, pielęgniarka – Łukasz Glazder, diabły – Sebastian Lisoń i Marek Sowa, masarz – Krzysztof Labisz, majster – Mateusz Sowa, piekarz – Robert Lisoń.

Tej samej soboty w Biadaczu niedźwiedzia wodził 15-osobowa grupa kolędników z 4-osobową orkiestrą w składzie. Grupa nie pomijała żadnego domostwa, niezależnie od  tego, czy należało do zasiedziałej rodziny czy osiadłej w tej wsi od niedawna. Nie wszyscy mieszkańcy, głównie spośród nowych, otwarli bramy przed kolędnikami.

W południe zgodnie z utartą już tradycją kolędników podejmowała trzypokoleniowa rodzina Gabrieli i Gerarda Losków przy ul. Małapańskiej. Pan Gerard, mechanik samochodowy zatrudniony w firmie ELKOM na elektrowni, wieloletni hodowca gołębi pocztowych, zadbał o rozgrzewkę dla przebierańców, babcia Marysia częstowała gości swoim znanym winem beczkowym z wiśni, żona Gabriela i córka Patrycja (Nowak) usmażyły smakowitą jajecznicę z ponad 40 jaj, jakimi ludzie obdarowywali kolędników.

Na zdjęciu wykonanym przed rozbudowanym domem  gościnnej rodziny w towarzystwie gospodarzy i sołtysa Waldemara Kaliny stoją członkowie grupy obrzędowej składzie: niedźwiedź – Bernard Strzałka, leśniczy – Artur Krupa, strażak – Andrzej Boja, policjanci – Justyna Kalina Sabina Kupka, cyganka – Gabriela Kalina, ksiądz – Joachim Boja, pielęgniarka – Beta Kulig, diabeł – Łukasz Kasperek, anioły – Arnold i Bożena Cyris, lekarz – Roman Dudek, muzykanci Dawid Świerc, Michael i Antoni Klotka, Stanisław Mrocheń.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info