„Rondo. Opolskie fragmenty przeprawy z PRL do RP” – taki tytuł nosi opatrzona szerokim tłem biografia Romana Kirsteina.
Dramatis personae:
Marian Buchowski (ur. 30 listopada 1943 w Januszewicach) – polski pisarz, publicysta. Ukończył filologię polską i podyplomowe studia z zakresu psychologii wpływu społecznego. Pracował jako nauczyciel. Redaktor miesięcznika społeczno-kulturalnego „Opole” i „Trybuny Opolskiej”, rzecznik prasowy wojewody opolskiego, kierownik działu PR w Elektrowni OPOLE, wykładowca dziennikarstwa w Uniwersytecie Opolskim. Członek Związku Literatów Polskich. Debiutował w „Trybunie Opolskiej” (1963). Publikował m.in. we „Współczesności”, „Życiu Literackim”, „Twórczości”, „Odrze”, „Kulturze”, „Polityce”, „Śląsku”, „Indeksie”. Laureat kilkunastu ogólnopolskich konkursów na reportaż. Jest jedynym poważnym biografem Edwarda Stachury.
Roman Kirstein (ur. 26 grudnia 1943 w Grudziądzu[1], zm. 5 kwietnia 2019[2] w Opolu) – polski przedsiębiorca i związkowiec, działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL. Od 1978 do 1982 zatrudniony w Opolskim Przedsiębiorstwie Robót Instalacyjno-Inżynieryjnych. W sierpniu 1980 uczestniczył w proteście w swoim zakładzie pracy, we wrześniu tegoż roku wstąpił do „Solidarności”. Był przewodniczącym Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego „S” w Opolu, wiceprzewodniczącym zarządu Regionu Śląsk Opolski i delegatem na I Krajowy Zjazd Delegatów w Gdańsku. 12 grudnia 1981 zatrzymany, następnie internowany. Zwolnienie uzyskał 12 stycznia 1982, po czym pozostawał w ukryciu. Zatrzymany 17 grudnia 1982, ponownie internowany. Zwolnienie uzyskał 1 lipca 1982 po półtoramiesięcznej hospitalizacji. Pozostawał bez zatrudnienia, w 1984 współtworzył prywatny zakład mechaniczny. Kontynuował działalność opozycyjną, zakładał drugoobiegowe czasopismo „Solidarność Narodowa” i Bank Pomocy Bezrobotnym. W 1986 wszedł w skład Tymczasowej Rady Regionalnej „S” Śląsk Opolski. W 1990 został właścicielem Zakładu Hydrauliki Siłowej Hydroed. Był radnym miejskim Opola I kadencji[. Do 1994 działał w Porozumieniu Centrum. Był prezesem Stowarzyszenia Solidarni Śląska Opolskiego. Wielokrotnie wyróżniany wysokimi odznaczeniami.
Byli przyjaciółmi. – To nie pomogło mi w pisaniu książki o Romku – zastrzega Buchowski. – Nie chciałem, żeby była to laurka. Jednocześnie nie jestem historykiem ani politologiem, dlatego nie próbowałem polemizować z żadnymi teoriami i przekazami. Starałem się natomiast przedstawić Romana takiego jakim był. A był porządnym człowiekiem. I tu kłopot: porządni ludzie są na ogół nudni. Ale nie on. I niech nikogo nie przeraża objętość tej książki – nie opisywałem każdej pieluchy Romka. Udało mi się jednak zdobyć materiały historyczne, także ze źródeł amerykańskich, które mogłem podłożyć jako tło życia i działalności bohatera – opowiada Buchowski.
Dzieci Bohatera nie znają jeszcze jej treści, choć czynnie, jak przyznaje Piotr Kirstein uczestniczyli w jej powstawaniu. Cieszy ich, że Ojcu udało się czegoś dokonać – o czym świadczy i ta książka i spory tłum, który pojawił się dzisiaj na premierze i promocji.
Fot. melonik