Po meczu Odry Opole z niemieckim 1. FC Magdeburg, który otworzył Itaka Arenę, przyszedł czas na pierwszy pojedynek kadrowy. We wtorek, 25 marca, zmierzyły się tam reprezentacje Polski i Czech do lat 20. To w ramach ostatniej kolejki rozgrywek Elite League.
Wtorkowy pojedynek nie przyciągnął może tylu kibiców, ilu przyszło na piątkową inaugurację, ale 7,5 tys. to wciąż bardzo wysoka frekwencja. Przypomnijmy, że obiekt może pomieścić 11,6 tys. osób, a na pierwsze spotkanie Odry na nowym obiekcie wybrało się ich ponad 11 tys.
W meczu Polski z Czechami kibice obejrzeli trzy gole. Wynik w 30. minucie otworzył Miłosz Brzozowski z Wisły Płock. Biało-czerwoni prowadzili jednak tylko przez 3 minuty, bo po tym czasie remis naszym południowym sąsiadom dał Filip Šancl z FK Pardubice.
Wynik 1-1 utrzymał się do przerwy, a potem także do 74. minuty. Wtedy to końcowy rezultat ustanowił Tom Sloncik – piłkarz FC Hradec Králové. Czesi wygrali dzięki temu 2-1, ale mecz mógłby potoczyć się inaczej, gdyby w 50. minucie kapitan Polaków Kacper Śmiglewski wykorzystał rzut karny.
Starcie zamknęło edycję 2024/25 rozgrywek Elite League. Polska zajęła w nich 5. miejsce wygrywając dwa mecze, jeden remisując i cztery przegrywając. Wyprzedziła Rumunię (6.), Czechy (7.) i Turcję (8.), ale uplasowała się za: Niemcami (1.), Anglią (2.), Włochami (3.) i Portugalią (4.).
Kolejne spotkanie na nowo otwartej Itaka Arenie odbędzie się 5 kwietnia (sobota) o godz. 17.30. Szesnasta w tabeli 1. ligi Odra Opola ugości wtedy piątą Polonię Warszawa. Osiem dni później do Opola przyjedzie także szósta Wisła Kraków, z którą niebiesko-czerwoni zmierzą się o godz. 14.30.
fot. Tomasz Chabior