Mieszkańcy gminy Dobrzeń Wielki, którzy nie zgadzają się z powięszeniem Opola kosztem zamieszkałych przez nich sołectw wciąż nie składają broni. Jutro (środa, 19 października) przejdą ulicami miasta w III Miesięcznicy pogrzebania demokracji na Opolszczyźnie. Pochód wystrartuje o godz. 17:00 z Placu Wolności.
Mieszkańcy nie zgadzają się z decyzją Rady Ministrów o powiększeniu miasta kosztem ich sołectw podjętą 19 lipca. Uważają, że zostało to zrobione wbrew trwającym blisko rok protestom. Od sierpnia, dziewiętnastego dnia każdego miesiąca przeciwnicy Dużego Opola przechodzą ulicami miasta w tzw. Miesięcznicach pogrzebania demokracji na Opolszczyźnie.
Podczas pierwszej z nich, która odbyła się 19 sierpnia kilkaset protestujących udało się pod ratusz i Urząd Wojewódzki. Miesiąc później już ponad 1500 osób obrało za cel katedrę Świętego Krzyża, pod którą mieszkańcy apelowali do biskupa Andrzeja Czaji o opowiedzenie się po stronie słabszych oraz siedzibę TVP 3 Opole, któremu zarzucili nierzetelne podawanie informacji. Wrześniową miesięcznicę zakończyła ponowna wizyta pod Urzędem Wojewódzkim, gdzie każdego miesiąca mieszkańcy układają z białych i czerwonych zniczy napis "NIE". – Ma on symboilzować nasz jednoznaczy sprzeciw wobec decyzji Rady Ministrów z dnia 19 lipca o poszerzeniu Opola kosztem naszych gmin – mówił po sierpniowej "Miesięcznicy" Rafał Kampa, jeden z organizatorów pochodu.
Pomysł organizowania "Miesięcznic" ma nawiązywać do obchodzonych w kraju miesięcznic katastrofy pod Smoleńskiem. – Nawiązanie do miesięcznic smoleńskich powoduje, że ludzie interesują się naszą sprawą – mówił po wrześniowej "Miesięcznicy" Jerzy Bednarz, mieszkaniec Kup.
fot. FB: Dobrzeń Wielki Protest