Gosławicka Izba Pamięci powstała z inicjatywy przewodniczącego tutejszego koła DFK, ale też trochę samoistnie. Członkowie koła przynosili różnego rodzaju książki, gazety, dokumenty etc. Na przestrzeni lat nagromadziło się tego sporo. Z inicjatywy przewodniczącego postanowiono więc zebrane materiały wyeksponować i tak powstały zaczątki tutejszej Izby Pamięci.
Z upływem czasu rzeczy przybywało i trzeba było pomyśleć o powiększeniu powierzchni wystawienniczej. Dwa lata temu wyremontowano i przystosowano do tego celu pomieszczenie gospodarcze. Zapełniło się ono wkrótce nowymi eksponatami. W tutejszej izbie znajdują się obrazy i drobne sprzęty domowe. Ze względu na ograniczenie powierzchni nie zbieramy jednak dużych mebli. Naszą bolączką jest brak w Izbie pełnego stroju śląskiego, który przecież jeszcze kilkadziesiąt lat temu był powszechny w naszych wsiach.
Posiadamy spory zbiór przedwojennych starych fotografii, dokumentów, gazet i plakatów, ale nie możemy ich w pełni pokazać zwiedzającym z powodu ograniczonej powierzchni. Ostatnio nasze koło wzbogaciło się o projektor i wkrótce będziemy mogli szerzej zaprezentować nasze zbiory.
Naszą izbę odwiedzają przyjezdni z Niemiec, ale przede wszystkim ważna jest dla dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 25 w Gosławicach i dzieci z gosławickiego przedszkola nr 30 – „Słoneczko”. Dzieci zapoznają się tutaj z historią swojej miejscowości, która jest bardzo bogata.
Gosławice to bardzo stara miejscowość, leżąca na dawnym szlaku handlowym. Odkryto tutaj historyczny grób księcia kapłana sprzed dwóch tysięcy lat. Miejscowość od tamtego czasu jest stale zamieszkana. Na Grobli, najstarszej części Gosławic, znajdowało się kiedyś grodzisko, a pobliska rzeczka służyła do napędu koła młyńskiego i do łączności ze światem. Otaczające Groblę bagna zabezpieczały mieszkańców przed niespodziewanym atakiem z zewnątrz.
Zwracam się z apelem do czytelników: Nie wyrzucajcie ze swych domów niczego, co świadczy o naszej historycznej przeszłości. Przekażmy te rzeczy do miejsc, w których mogą przetrwać dalej, jako świadectwa minionego czasu. Te stare fotografie, z których patrzą niekiedy nie znane nam już osoby, dokumenty, mapy, gazety, książki, zapiski i obrazy, to wszystko ma historyczną wartość i jest ważne dla zachowania ciągłości naszej historii.
Ernst Mittmann