Wczoraj rada gminy Dobrzeń Wielki , dziś Dąbrowy wystosowały apel do premier Beaty Szydło w sprawie anulowania rozporzadzenia z 19 lipca.
Wójtowie i radni nie są osamotnieni w swej walce o przyszłość gmin. Wystarczy przeczytać fragment przejmującego apelu na stronie FB "Razem Gmina Dąbrowa", by wiedzieć co myślą mieszkańcy podopolskich miejscowości.
"Jakbyśmy mogli, wywieszając biała flagę, spojrzeć w przyszłości w oczy naszym dzieciom, których dzisiaj – ktoś przypadkowy – chce pozbawić dziedzictwa. To z czym mamy do czynienia, dzięki ideologicznemu i propagandowemu oparciu władzy centralnej, można nazwać już prześladowaniem, prowadzonym w duchu średniowiecznej inkwizycji.
Patrzy się na nas – dosłownie – jak na wrogów nie doszukując się w tym oporze prawdziwych powodów sprzeciwu. Oświadczamy, że gdybyście tak jak my – Ci mianujący się politykami i samorządowcami – jednak byli wierni Opolszczyźnie, mieli w sercach jej dobro i przyszłość, nie dalibyście jej niszczyć przez ‘’grubą ciemnotę’’.
‘’Musimy Was ostrzec o jednym, że jeśli ktoś z potomnych ośmieli się rzec, iż w wieku, w którym żyjemy, ludy Europy były cywilizowane, wystarczy przytoczyć Was, aby dowieść, że były barbarzyńskie. Pojęcie, które przetrwa o Was, będzie takie, że splami wasz wiek i ściągnie nienawiść Waszych współczesnych’’.
"Pełna determinacja"- mówi wójt Dąbrowy Marek Leja
Z kolei wójt Dobrzenia zdaje sobie sprawę, że dobrzeńscy radni nie przyjmą zapomogi jaką szykuje dla nich prezydent Wiśniewski. Radny Rafał Kampa pojawił się dziś z grupą mieszkańców Dobrzenia na sesji rady miasta Opola, która ma owych zapomóg udzielić.
Mieszkańców Dobrzenia, co było do przewidzenia , do głosu nie dopuszczono.