Kobiety, które mimo poważnych uszkodzeń płodu, pozwalających na przerwanie ciąży, zdecydują się na poród, dostaną jednorazową zapomogę w wysokości 4 tys. zł i dostęp do “opieki specjalistycznej”, ale tylko do 18. roku życia.
Ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu stwierdzać będzie w zaświadczeniu lekarz posiadający specjalizację II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie: położnictwa i ginekologii, perinatologii lub neonatologii.
Świadczenie ma przysługiwać matce lub ojcu dziecka, opiekunowi prawnemu albo opiekunowi faktycznemu dziecka bez względu na dochód.
Projekt przewiduje, iż wsparcie dla kobiet w ciąży będzie realizowane przez zapewnienie dostępu do informacji w zakresie rozwiązań wspierających, do diagnostyki prenatalnej oraz zapewnienie możliwości przeprowadzenia porodu w szpitalu III stopnia referencyjności.
Projekt przewiduje, że dzieci, u których stwierdzono ciężkie i nieodwracalne upośledzenie lub nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu, które powstały okresie w prenatalnym czy w czasie porodu, będą miały prawo do refundowanych wyrobów medycznych "do wysokości limitu finansowania ze środków publicznych (…), według wskazań medycznych bez uwzględnienia okresów użytkowania". O ilości miesięcznego zaopatrzenia w te wyroby będzie decydowała każdorazowo osoba uprawniona do wystawienia zlecenia.
Gwarantuje on również kobietom w ciąży oraz dzieciom z ciężkimi chorobami prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach.
Projektowana ustawa umożliwić ma korzystanie ciężko chorym dzieciom ze świadczeń opieki paliatywnej i hospicyjnej dzieci poza kolejnością. Opieka ta może być realizowana przez hospicja domowe w domu pacjenta. Z opieki psychologicznej może również korzystać rodzina chorego dziecka. Jeżeli rodzina nie jest w stanie dalej opiekować się chorym dzieckiem, wówczas istnieje możliwość umieszczenia dziecka w hospicjum stacjonarnym.
Informacja o jednorazowej zapomodze już wywołała burzę wśród rodziców i nie tylko!
O kontrowersyjnych założeniach projektu ustawy "Za życiem", który trafił właśnie do Sejmu, rozmawiają dosłownie wszyscy.
– A co będzie z dziecimi z Zespołem Downa, które mają 18 lat, a rodzice są już w podeszłym wieku- czy nic się im nie należy ? Tylko DPS za 4700 zł miesięcznie? Cz rząd nie może pomóc taki starszym rodzicom? – pyta matka dziecka z Zespołem Downa.
– Warunkiem otrzymania tych 4 tys. będzie pewnie chrzest. A co z upoślledzonymi dziećmi, których życie nie jest zagrożone? Dla takich to juz nie ma pieniedzy? Moje dzieci urodziły się "niby" zdrowe, a teraz mają znaczny stopień niepełnosprawności – zastanawia się kolejna matka.
– Kobiety nie dajcie się nabrać. Wy będziecie patrzeć na swoje ciężko upośledzone, cierpiące dzieci, nie wyjdziecie nawet na kawę razem z mężem, a owe damy z PiS będą wystrojone brylowały na salonach w Warszawie albo Brukseli. Żadne pieniądze nie zrekompensują cierpienia matki, która cierpi ze swoim dzieckiem. To jest oszustwo, manipulują Wami drogie kobiety. To Wy macie decydować. Ja już jestem babcią,mnie niby to nie dotyczy, ale ja żyłam jeszcze w czasach naszej, kobiecej wolności. Pozwoliłyście sobie ją zabrać – denerwuje się pewna kobieta.
– "Za życiem" to szybka pomoc, promil wsparcia, taki plaster na bolącą ranę, ale to nie jest to, na co czekają rodzice niepełnosprawnych dzieci. Oczekujemy dostępu do gwarantowanej rehabilitacji społecznej – oceniła z kolei ekspertka Centrum Badań nad Niepełnosprawnością Agnieszka Dudzińska
– Jednorazowe 4 000 zł to nic w porównaniu z wydatkami na rehabilitacje, leki i konsultacje ze specjalistami!!! 4000 zł to nic z życiem rodziców wychowujących nieuleczalnie chore dziecko. TO SĄ KPINY. Władza w Polsce się ośmiesza! To jest chwyt, aby tylko utrzymać elektorat. LUDZIE OBUDŹCIE SIĘ !!! – dodaje zdenerwowany obywatel.
To tylko kilka "grzeczniejszych" wypowiedzi spośród setek innych krytykujących nowy pomysł. A zatem powstaje pytanie: Czy jednorazowa zapomoga rozwiązuje problem? Czy 4000 zł jest warte cierpienia rodziców oraz tych najbardziej upośledzonych dzieci?