Branża odzieżowa bardzo często wykorzystuje temat ekologii w celach promocyjnych.
Ma to związek z projektami, doborem materiałów z których wykonywana jest odzież, stylem bycia i wieloma innymi aspektami związanymi z modą. Ekologiczny styl mody jest więc rzeczą powszechną, widoczny choćby w kuszących klienta kampaniach reklamowych.
W rzeczywistości jednak ekologia w branży odzieżowej jest wówczas, kiedy ubrania są jak najdłużej użytkowane i zbędna jest ich ponowna produkcja. Ubranie staje się tym bardziej ekologiczne, im dłużej jest w obiegu. Dlatego to co widzimy w kampaniach reklamowych nie koniecznie promuje trendy ekologiczne z prostej przyczyny chodzi o zakup nowych ubrań. Nie dajmy się więc wkręcić w wir konsumpcji, korzystajmy jak najdłużej z tego, co już zostało wyprodukowane! Warto zatem przyjrzeć się potencjałowi odzieży z second – hand.
Przemysł odzieżowy jest jednym z tych, w których konsumuje się najwięcej i produkuje najwięcej odpadów. Ponadto jest odpowiedzialny za dramatyczne warunki pracy i wyzysk pracowników, w tym dzieci oraz cierpienie zwierząt. Faktyczna cena, którą płacimy za odzież jest o wiele wyższa niż ta, która widnieje na metce. Powinniśmy ją powiększyć o biedę w krajach Trzeciego Świata, wyzysk pracowników, zanieczyszczenie środowiska oraz krzywdę zwierząt. W odpowiedzi na rosnącą świadomość konsumentów coraz prężniej rozwija się rynek odzieży ekologicznej produkowanej nie tylko z poszanowaniem środowiska, ale również zgodnie z zasadami Fair Trade. Na razie jednak moda ekologiczna nie dociera swoim zasięgiem do szerokiego grona odbiorców, zwłaszcza w Polsce. Świadomość społeczna dotycząca rynku eko mody i Fair Trade ciągle jest niska, a ceny tego typu ubrań są wyższe niż rzeczy z sieciówek. Pozostaje więc duża oferta sklepów z używaną odzieżą, których w naszym kraju nie brakuje.
W Polsce większość ciucholandów bazuje na odzieży z tzw. zbiórek to jest rzeczy gromadzonych w specjalnych kontenerach, porozstawianych w co lepszych dzielnicach Anglii czy Niemiec. Rzeczy „z drugiej ręki” mogą pochodzić również ze sklepu kiedy np. jakaś linia nie sprzedaje się czy sklep ogłosił upadłość.To normalne, że czasami zmienia się nasz rozmiar czy styl, że są rzeczy, które z czasem się nam nudzą, jednak nie wyrzucajmy ich! Jeśli są w dobrym stanie, na pewno znajdzie się ktoś, kto ucieszy się z nowego nabytku w swojej szafie.
Obraz brzydkiego sklepu z używanymi ciuchami na wagę i niemiłą obsługą odchodzi dzisiaj do przeszłości co niezmiernie nas cieszy .W Polsce jest coraz więcej second-handów z prawdziwymi modowymi perełkami z drugiej ręki. Niektóre ubrania są nawet nowe z metką, inne choć noszone znajdują się w świetnym stanie. Second-hand to coraz częściej unikalne miejsce z charakterem i wyszukanymi ciuchami z odzysku. Znajdziemy w nich rzeczy vintage lub ubrania znanych marek, które w regularnych cenach kosztują krocie. Nie dajmy się zwieść kolorowym reklamom firm odzieżowych. To nieprawda, że co sezon musimy wyrzucać zawartość szafy i na miejsce starych kupować stertę rzeczy z nowej kolekcji. To nieprawda, że aby pięknie wyglądać musimy w każdym sezonie kupić ubrania w nowej, modnej kolorystyce. Ślepo podążając za modą, na pewno opróżnimy kieszenie, niekoniecznie jednak będziemy wyglądać atrakcyjnie i propagować ekologiczny styl życia.