Zaledwie 9 mieszkańców wsi Borki złożyło deklaracje o wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w swych domach. Do Borek przyjechali o godzinie 17:00 urzędnicy opolskiego ratusza by udzielać informacji i pomocy przy wypełnianiu wniosków. Zbierali deklaracje w wynajętym autobusie, ponieważ jak poinformowali, odmówiono im wynajęcia sali. Jak się jednak okazało źle adresowali prośbę o jej wynajęcie.

Inicjatywa urzędników z Wydziału Gospodarki Odpadami Komunalnymi spotkała się ze zdecydowanym protestem mieszkańców wsi, którzy licznie zebrali się w miejscu spotkania. Sołtys  Weronika Zowada, przedstawiciel Komitetu Tak Dla Samorządności Rafał Kampa i dobrzeński radny gminy Piotr Szlapa zwracali uwagę na brak podstawy prawnej ich działań, przypominając, że przejęcie wsi Borki przez Opole ma nastąpić dopiero w styczniu.

Wyjaśnień ratuszowych urzędników nikt nie chciał słuchać a zdecydowana większość mieszkańców odmówiła złożenia deklaracji. Cały czas bowiem wierzą w skuteczność swych protestów i odwołanie przez rząd Beaty Szydło rozporządzenia z 19. lipca.

Zaplanowane na dwie godziny spotkanie skończyło się o godzinie 18:00 ze względu na nikłe zainteresowanie i protest mieszkańców. Wezwana na miejsce policja nie miała powodu do interwencji.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info