Nyska tama otwarta. Rok później niż planowano, ale to podobno wina poprzedniego rządu – jak twierdzi wiceminister  środowiska Mariusz Gajda. –Winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności – dodaje.

Na uroczyste przecięcie wstęgi miała przyjechać premier Beata Szydło, ale wolała polecieć do Tirany. Tam cieplej, a nad nyskim jeziorem zimny wiatr.

Dobrzeniacy, którzy wybrali się tam by zdybać nieosiągalną dla nich prezeskę rady ministrów musieli obejść się smakiem i petycję w sprawie rozporządzenia z 19 lipca przekazali szefowi Gajdy – ministrowi Janowi Szyszce.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info