Na stacji kolejowej Jełowa gościła dziś ekipa filmowców. Od godz. 9. rano przez ponad sześć godzin filmowali stację, obiekt po obiekcie. Będzie to materiał do dwugodzinnego filmu, w którym około 25 minut dotyczyć będzie pobytu Adolfa Hitlera w Jełowej, we wrześniu 1939 roku. Przywódca III Rzeszy przybył tam swym specjalnym pociągiem (Amerika).
Film powstaje z myślą o telewizji. O całej sprawie poinformował mnie pan Romuald Kulik, znawca historii i… mieszkaniec Jełowej. Ekipa filmowa zdecydowała się skorzystać z wiedzy Romualda Kulika.
Nie można na razie ujawnić, dla jakiej telewizji film powstaje. Informuję tylko, że jako pomocnik reżysera i jednocześnie tłumacz pracuje przy tym filmie pani Joanna Maro, znana z wyreżyserowania m.in. filmów "Lolek" i "Przyniósł nam światło prawdziwe" (o papieżu Janie Pawle II) oraz miniserialu dokumentalnego "Żołnierze wyklęci",
Pobyt Hitlera w Jełowej we wrześniu 1939 roku nie jest żadną tajemnicą, ale cel tego pobytu i jego przebieg nie są do końca jasne. W związku z tym nie brak fascynujących historii z nim związanych. Zainteresowanych tymi historiami odsyłam np. do artykułu "Amerika Hitlera w Jełowej", dostępnego pod adresem:
https://www.namyslowianie.pl/blog/entedy/amerika-hitlera-w-jelowej/03-11-2009
Co będzie w filmie, kręconym na stacji Jełowa, dowiemy się zapewne w kwietniu, bo na ten czas planowana jest premiera.
PS. Od pana Romualda Kulika dowiedziałem się, że na stacji Jełowa pojawił się też pan Piotr Szlapa z "Echa Gmin Opolskich". Można się więc chyba spodziewać jakiegoś artykułu w najbliższym "Echu".
Aktualizacja:
O wizycie filmowców w Jełowej informuje także "Opolski Gość Niedzielny". Zainteresowani znajdą tę informację pod adresem:
https://opole.gosc.pl/doc/3602611.Brytyjczycy-krecili-w-Jelowej