Mijają miesiące a druga linia warszawskiego metra jeszcze nie została oddana do użytku. Ile to już terminów otwarcia metra w stolicy było przesuwanych. Ostatnim terminem hucznie zapowiadanym przez prezydenta Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz był 14 grudnia.
W tej chwili stolica naszego państwa posiada jedną linie metra trzeba przyznać, że jak na blisko 2 milionowe miasto jest to naprawdę niewiele. Przypomnijmy, że pierwsze prace budowlane rozpoczęły się w 1950 roku, lecz po siedmiu latach zostały przerwane.
W 1982 r. Rada Ministrów zdecydowała o budowie metra w Warszawie, a w kwietniu 1983 r. rozpoczęto budowę tunelu na Ursynowie. Data ta jest uznawana za moment rozpoczęcia budowy metra warszawskiego.
Prace nad pierwszą linią metra trwały 25 lat, przez ten czas zostały zbudowane 22 stacje. Całkowita długość metra wynosi obecnie 23.1 km.
W październiku 2013 r. podpisano umowę na projekt i budowę centralnego odcinka II linii warszawskiego metra. W pierwszych założeniach inwestycja miała być gotowa w październiku 2013 r (Budowniczowie musieli się zmierzyć z zalaniem stacji na Powiślu, jak również osuwiskiem na ul. Świętokrzyskiej). Oczywiście termin ten nie został dotrzymany i przełożono go na wrzesień 2014 roku.
Gdy wydawało się, że wszystko jest już na dobrej drodze do otwarcia metra zapowiadanego na 14 grudnia przez prezydenta Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, 2 grudnia doszło do pożaru części akumulatorów zasilania awaryjnego na stacji Rondo Daszyńskiego.
W związku z tym kolejne opóźnienia były nieuniknione. Pożar wymusił przedłużenie testów i odbiorów, które trwały do chwili obecnej. Dziś Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał pozwolenie na użytkowanie dla stacji C-9 Rondo Daszyńskiego. Stało się to po czterech miesiącach testów i odbiorów. To pierwszy obiekt centralnego odcinka II linii metra, który dysponuje takim dokumentem.
Przypomnijmy, że II linia warszawskiego metra o długości ponad 6 km łączy lewo i prawobrzeżną Warszawę. Ma siedem stacji, oprócz wyżej wspomnianej są to: "Rondo ONZ", "Świętokrzyska", "Nowy Świat – Uniwersytet", "Centrum Nauki Kopernik", "Stadion Narodowy" i "Dworzec Wileński".
Jeśli prace nad oddaniem jednej stacji trwały cztery miesiące, to nie napawa to optymizmem przed kolejnymi odbiorami pozostałych sześciu stacji metra. Dodatkowo pozwolenia musza zostać jeszcze wydane na inne obiekty, czyli dla sześciu wentylatorni szlakowych i tunelu łącznikowego między I a II linią.
Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego twierdzi, że odbiory powinny potrwać do końca lutego, a pasażerowie powinni skorzystać z nowej nitki w połowie marca. Pewnie jest to wersja optymistyczna sadząc po dotychczasowych perypetiach z otwarciem II linii metra.
*****
Doszło do tego, że jedna z firm bukmacherskich proponuje swoim klientom możliwość obstawiania terminu otwarcia drugiej linii metra. Wszyscy mieszkańcy Warszawy mogą umilić sobie czas w oczekiwaniu na otwarcie drugiej linii obstawiając datę otwarcia.
Do wyboru są dwie daty: 1 marca oraz 1 kwietnia, jeśli wybierzemy pierwszą datę to za każdą postawiona złotówkę otrzymamy 5 zł. W przypadku drugiej daty zarobimy już tylko 1.85 zł. Pamiętajmy, że 1 kwietnia to Prima Aprilis i część mieszkańców może nie uwierzyć w otwarcie II linii metra w tym dniu.
Być może doczekamy się otwarcia II linii warszawskiego metra tuż przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się 10 maja tak, aby sprawić radość wyborcą, by metrem mogli dotrzeć do lokali wyborczych.
*****
Poniżej dla porównania plan metra w Pradze oraz metra w Warszawie.
Praskie metro ma łączną długość 59,1 km, oraz 57 stacji.
W Warszawie łączna długość 23,1 km (6,1 km dodatkowo po otwarciu II linii), oraz 21 stacji (+ jedna stacja techniczno –postojowa), dodatkowe 7 stacji po oddaniu do użytku II linii warszawskiego metra.