Portal Money.pl (a w ślad za nim wiele innych portali) opublikował 13 lutego artykuł o znikających małych stacjach paliw. Zdzisław Pisiński z Polskiej Izby Paliw Płynnych informował w nim o trudnej sytuacji małych stacji paliw. Niska marża (ok. 9 groszy od litra paliwa) i niska sprzedaż (poniżej 3 tys. litrów dziennie) nie pozwalają na pokrycie kosztów działania tych stacji. W 2014 zlikwidowano więc w Polsce blisko 250 małych stacji paliw, a obecny rok i kolejne lata, wcale nie zapowiadają się lepiej.
Likwidacja małych stacji paliw oznaczać będzie, że kierowcy z wielu naszych wiosek, chcąc zatankować, będą musieli pokonywać nie 10-15 km w jedną stronę, ale nawet i 25 km. Licząc w obie strony to już 50 km. Trochę dużo, jak na zatankowanie. Trzeba liczyć zużyte na to paliwo, zużycie samochodu i stracony czas. Ale co można zrobić, skoro małe stacje paliw przynoszą ich właścicielom stratę? Wbrew pozorom można coś zrobić.
Od lat śledzę uważnie sytuację na Białorusi, bo wydaje mi się, że to państwo jest wyjątkowo mądrze rządzone (wbrew temu, co tłucze nasza propaganda). Białoruś też zetknęła się z problemem zbyt długiej drogi do stacji paliw. Tam rozwiązano ten problem porzez mobilne stacje paliw. Na zdjęciu poniżej "Передвижная автозаправочная станция" ("Pieriedwiżnaja awtozaprawocznaja stancja"), czyli w skrócie ПАЗС (PAZS):
Dystrybutory umieszczone są z tyłu PAZS, co pokazuje kolejne zdjęcie:
PAZS ma niewielki kantorek, w którym umieszczona jest kasa. Po zatankowaniu kierowca płaci tam za paliwo.
Jeśli założymy, że w danej wiosce PAZS stoi przez półtorej godziny a pół godziny potrzebuje na przejazd do kolejnej wioski i przerwę dla pracownika, to przy dwuzmianowej pracy w ciągu jednego dnia PAZS obsłuży osiem wsi. Jeśli w każdej wiosce jest 2-3 razy w tygodniu, to może obsłużyć tygodniowo szesnaście wiosek.
Warto zwrócić uwagę, że wobec powszechności telefonów komórkowych, można wprowadzić zasadę, że po przyjeździe do danej wioski pracownik PAZS jednym kliknięciem w komputerze wysyła do wszystkich posiadaczy pojazdów w tej wiosce SMS, informujący o przybyciu stacji paliw.
Białoruś produkuje PAZS nie tylko dla siebie, ale także z myślą o eksporcie. Kto wie, może wobec likwidowania w Polsce małych stacji paliw (stacjonarnych) najlepszym rozwiązaniem okaże się zakup na Białorusi mobilnych stacji paliw (PAZS).