Nikt się nie spodziewał takiej frekwencji na dzisiejszym (6.02.2017) spotkaniu w Czarnowąsach. Kiepska pogoda i przede wszystkim uśpienie czujności i ambicji mieszkańców tego sołectwa przez ciszę mediacyjną (odwołanie miesięcznicy i blokad dróg) – nie spełniły swego zadania. Na liście obecności tylko nieliczni wpisali w rubryce "miejsce zamieszkania"- Opole. -Ja jestem z Czarnowąs- powiedział później Józef Malcharczyk – i nikt mi tego nie odbierze. Nie zgadzam się , żeby mi kazali wpisywać jako miejsce urodzenia Opole. Ja jestem czarnowąsianin i nikt mi tego nie odbierze. Nikt mnie nie pozbawi tożsamości! – to stwierdzenie Malcharczyka przyjęto grokimi brawami!
Owację na stojąco zebrani zgotowali Piotrowi Szlapie, za jego ślubowanie na sesji rady miasta Opola.
Krystyna Pietrek rozpoczęła informacją na temat losów wniosku gminy Dobrzeń Wielki w sprawie przyłączenia do niej zagarniętych przez Opole sołectw.
Grzegorz Gołębiowski wyjaśnił dlaczego na spotkaniu nie ma liderów "Tak dla samorządności " ani wójta Wróbla. Głos zabierali jeszcze: Józef Malcharczyk, Piotr Szlapa, Renata Wilk, Michał Pytlik i Elzbieta Flisak. Wniosek jest jeden: jeżeli mediacje nie spełnią swojego zadania, a o tym przekonamy sie już niebawem – wznowione zostaną nie tylko manifestacje i blokady, ale także strajk głodowy. Czarnowąsianie są gotowi.
RELACJA FILMOWA