Szanowni Państwo,
byłem jedną z głodujących osób w Gminnym Ośrodku Kultury. Bezpośrednią przyczyną podjęcia tego desperackiego kroku po raz drugi było zerwanie przez Państwo mediacji z reprezentantami gminy Dobrzeń Wielki. Odmawiając jedzenia przez ponad 230 godzin domagaliśmy się realizacji postulatu, który zaakceptowali Państwo w osobie wiceprezydenta Mirosława Pietruchy na ostatnim spotkaniu mediacyjnym: pozostawienia elektrowni na terenie Opola w zamian za powrót sołectw do gminy Dobrzeń Wielki.
Twierdzą Państwo, że rozmowy nie dotyczyły korekty granic, a zielonego światła na przedstawienie tej propozycji ministerstwu nigdy nie było. Dla zewnętrznych obserwatorów są to słowa przeciw słowom. W związku z tym należy uznać, iż jedyną osobą mogącą potwierdzić, co zostało ustalone na mediacjach, jest pani mediatorka, Aneta Gibek-Wiśniewska. Stąd zwracam się do Państwa z apelem:
Proszę zwolnić panią mediatorkę, Anetę Gibek-Wiśniewską, z klauzuli poufności.
Strona gminy Dobrzeń Wielki uczyniła to 9 kwietnia w zaufaniu, że jako bezstronna i obiektywna uczestniczka procesu mediacyjnego dysponuje ona wszelkimi narzędziami do rozwiązania tej spornej kwestii.
Zwolnienia z klauzuli poufności nie domagam się dla siebie, gdyż sam przebieg mediacji znam bardzo dobrze. Domagam się go dla wszystkich mieszkańców Opola i gminy Dobrzeń Wielki. To w ich imieniu rozmawiano i to oni będą ponosić konsekwencje tych rozmów. Odtajnienie mediacji leży w interesie nas wszystkich.
Z poważaniem,
Michał Pytlik