W czwartej kolejce Ligi Europy Legia Warszawa pokonała u siebie Metalist Charków 2-1.
Dzięki temu zwycięstwu legioniści zapewnili sobie wyjście z grupy, a kibicom emocję na wiosnę.
Passa Legii bez straty gola w LE (644 minuty) zakończyła się w 22 minucie spotkania, kiedy to zawodnik gości Wasyl Kobin zdobył niesamowitą bramkę z przewrotki. Legia szybko się otrząsnęła po pięknej bramce gości i wyrównała w 29 minucie, po strzale głową Marka Saganowskiego, wynik przed przerwą nie uległ już zmianie choć były ku temu okazje.
Drugą połowę legioniści zaczęli z dużym animuszem i już w 48 min. Saganowski mógł strzelić swego drugiego gola w tym spotkaniu, lecz trafił prosto w bramkarza. Później tempo spotkania spadło i to goście powoli zaczęli dochodzić do głosu.
Kiedy wydawało się, że to Ukraińcy są bliżej strzelenia gola, Legia w 84 minucie, wyprowadziła udaną kontrę, którą na bramkę zamienił Ondrej Duda. Dzięki temu trafieniu legioniści odnieśli czwarte zwycięstwo w czwartym spotkaniu Ligi Europejskiej i zapewnili sobie awans do 1/16 finału tych rozgrywek.