Koalicja dla Czystego Powietrza w Opolu wydała oświadczenie w związku z odpowiedzią władz na list otwarty do Rady Miasta, w którym ekolodzy proszą o zwiększenie puli środków na wymianę pieców zatruwających opolskie powietrze.
„Prezydent Opola ustami swojego rzecznika obraził kilkudziesięciu działaczy miejskiej koalicji dla czystego powietrza, którzy w liście otwartym do Rady Miejskiej proszą o zwiększenie puli środków na wymianę trujących pieców na piece ekologiczne oraz na podłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej” – czytamy w oświadczeniu.
W odpowiedzi usłyszeli, że miasto nie zwiększy kwoty, a działania mieszkańców mają charakter… wizerunkowy! Czy można o bardziej arogancki i zarazem absurdalny argument? Przypomnijmy, że to już nie pierwszy raz, gdy Arkadiusz Wiśniewski w niewybredny sposób atakuje swoich wyborców. Wcześniej nazwał społeczników miejskich „ekotalibami” za to, że bronili Wyspy Bolko przed planowaną dewastacją oraz sprzeciwiali się masowej wycince-rzezi drzew w Opolu.
Dziś prezydent Opola uderza w starania społeczników, którzy proszą o skuteczne działania w walce ze smogiem. Jego zachowanie jest szczególnie niezrozumiałe w obliczu wciąż pogarszającej się jakości powietrza w naszym mieście. Wiśniewski powinien z większą uwagą wsłuchiwać się w głos działaczy społecznych, gdyż ci już w grudniu ubiegłego roku przewidzieli konieczność zwiększenia kwoty pieniędzy na dotację do wymiany pieców. Wówczas miasto zignorowało wnioski Koalicji dla Czystego Powietrza, po czym dwukrotnie w następnych miesiącach zmuszone było zmieniać budżet w tym zakresie.
Takie nieudolne działania zniechęcają mieszkańców do ubiegania się o dotacje i w efekcie trujących pieców jest wymienianych mniej niż mogłoby być. Namawiamy, aby władze miasta jak najszybciej podjęły dialog ze środowiskami społecznymi w Opolu, gdyż nikt nie ma monopolu na wiedzę czy rację, a od ambicji politycznych ważniejszy jest interes mieszkańców Opola. Warto, aby Prezydent o tym nie zapominał.
Koalicja dla Czystego Powietrza w Opolu od dawna apeluje do władz miasta o zwiększenie nakładów na ochronę tego, czym oddychamy. Jarosław Pilc – jeden z liderów Koalicji – jest mimo wszystko dobrej myśli.
Fot. melonik
