Szczypiornistki TOR-u Dobrzeń Wielki nie podołały liderkom z Katowic i poległy w swojej hali aż 23:51. Tym samym nie poprawiły swojej fatalnej sytuacji i wciąż zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Podopieczne Andrzeja Motyki przegrały jak dotąd wszystkie ze swoich ośmiu spotkań.
Choć wynik w 1. minucie otworzył TOR, po 13 minutach gry Imperium prowadziło już 10:4. Szczypiornistki z Katowic sukcesywnie zwiększały swoją przewagę, a dobrzenianki co kilka minut odpowiadały pojedynczymi golami.
Pod koniec pierwszej połowy ostre strzelanie wśród katowiczanek urządzały sobie Wicik, Bala, Wilczyńska oraz Lisicka. Pierwsza z nich wykorzystała dwa rzuty karne. Najwięcej, bo aż 10 bramek w całym spotkaniu trafiła jednak piłkarka TOR-u – Weronika Nalewaja. Do przerwy było 8:27 dla Imperium.
Drugą część spotkania golem rozpoczęły katowiczanki. W 31. minucie do bramki TOR-u trafiła Wicik. Później było już tylko gorzej dla piłkarek z Dobrzenia Wielkiego – choć zdobyły o 7 bramek więcej niż przed przerwą, drugą część meczu zakończyły mniej korzystnym wynikiem niż ten z pierwszej połowy.
Katowice zwyciężyły przewagą aż 28 bramek. To druga pod względem wymiaru porażka piłkarek trenera Motyki – największą jego podopieczne poniosły w Rudzie Śląskiej, przegrywając 11:41.
TOR: Pozniak – Wilk (1), Nalewaja (10), Kokot, Koza (4), Polarczyk, Witola (8), Florianowicz, Bucyk, Kaliciak. Trener: Andrzej Motyka.
IMPERIUM: Figiel (4), Mazurczyk, Sadowska (7), Łuczyk (2), Waloń (2), Wicik (9), Radlak (1), Kosmowska (4), Podzimowska (5), Bala (3), Sermak (3), Koska, Wilczyńska (4), Lisicka (3), Bieluń (4), Hejdysz. Trener: Krzysztof Willem.
Sędziowali: Monika Bązi, Bartłomiej Kowalczyk.