Patryk Jaki oświadczył, że będzie popierał warunkowe umorzenie sprawy Romana Kołbuca – podaje Nowa Trybuna Opolska.
Natychmiast zareagował na to obrońca Kołbuca, mecenas Jacek Różycki:
Odnosząc się do publicznego oświadczenia ministra Patryka Jakiego (wyłącznie jako obrońca oskarżonego Romana Kołbuca) jestem zmuszony wyjaśnić pewne podstawowe kwestie:
1. nie wnosiłem, nie wnoszę i wnosić nigdy nie będę o „warunkowe umorzenie postępowania” w tej sprawie. Wniosek jest sformułowany „o umorzenie postępowania”. Myślę, że Wiceminister Sprawiedliwości zna różnicę między tymi wnioskami i tylko się przejęzyczył;
2. zarzucane mojemu Klientowi przestępstwo z przepisu art. 255 § 1 k.k. nie wymaga wniosku o ściganie. W związku z tym nie wymaga także żadnych dalszych „wniosków” ministra Patryka Jakiego. Ujmując rzecz kolokwialnie: „mleko się rozlało”;
3. cieszę się, że minister Patryk Jaki nie uważa, „by konieczne było ściganie Pana Romana Kołbuca.” Podzielam ten pogląd. Między innymi dlatego wniosłem o umorzenie tego postępowania. To ważne, że się zgadzamy;
4. nie zgadzam się natomiast zupełnie z pierwszą częścią wypowiedzi ministra Patryka Jakiego, w której ów stara się tłumaczyć, jakie „szykany” go spotkały. Wyjaśniałem już przed sądem wyczerpująco dlaczego, toteż nie będę się powtarzać. Pan minister Patryk Jaki – jako osoba, której Oskarżyciel przyznał w tej sprawie status „pokrzywdzonego” – może przejrzeć akta tej sprawy i przeczytać moją mowę. Znajduje się w protokole ostatniego posiedzenia;
5. uważam, że minister Patryk Jaki w sposób nieuprawniony stara się skojarzyć ataki niezrównoważonych ludzi na biura poselskie z bezpodstawnym oskarżeniem, które może się w opinii społecznej kojarzyć z pokazowym procesem politycznym;
6. głównym obrońcą w tej sprawie jest adw. Andrzej Sieradzki – dlatego skonsultowałem powyższą treść. Innymi słowy, obrona się co do niej zgadza.
Serdecznie pozdrawiam Wiceministra Sprawiedliwości Patryka Jakiego i – z jeszcze większym zniecierpliwieniem – pozostaję w oczekiwaniu na piątkowe posiedzenie. Ufam, że sąd przychyli się do wniosku o umorzenie postępowania w tej sprawie i stwierdzi nieistnienie znamion jakiegokolwiek czynu zabronionego w zachowaniu Pana Romana Kołbuca. Od samego początku bowiem stanowczo domagamy się umorzenia tego postępowania. Względnie – gdyby Wysoki Sąd chciał jednak przeprowadzić to postępowanie – oczekujemy uniewinnienia naszego Klienta. Oświadczenie ministra Patryka Jakiego wydaje się potwierdzać nasze stanowisko.
Darujemy sobie komentowanie stanowiska Jakiego.
Czy czyn Romana Kołbuca zasługiwał na to, by zajmował się nim prokurator? Udowodniłem, że nie, bo to zupełnie legalne działanie (https://opowiecie.info/78275-2/ ), tyle że niewygodne dla Patryka Jakiego.
Koszty śledztwa i koszty sądowe poniesiemy my wszyscy. Zmarnowany czas organów ścigania na pewno nie przyspieszył postępowania w żadnej sprawie. A prawo… no cóż. Prawo trzeba trochę znać…
A rzeczony numer telefonu do Patryka Jakiego w dalszym ciągu jest publicznie dostępny w Internecie. Fot. melonik