Ksiądz Łukasz Knieć, odpowiedzialny za organizację Światowych Dni Młodzieży w Diecezji Opolskiej, opowiada o przygotowaniach do tej wielkiej imprezy oraz o tym, za kim warto podążać w życiu.
W jaki sposób ksiądz buduje zaufanie wśród młodzieży?
Poprzez bycie razem z nimi. Zaufanie zawsze buduje się taką wrażliwą obecnością oraz odpowiadaniem na ich potrzeby i pytania. To łatwo brzmi, ale bycie z kimś jest zawsze trudne. Do przebywania z młodzieżą trzeba mieć pewną naturalną otwartość, do której często trzeba się przekonywać. Jest to konkretny wybór. Człowiek musi stanąć pomiędzy nimi i zapytać samego siebie co dalej?
Należy być pewnym siebie, potrafić odpowiadać na trudne pytania i mieć przekonanie, że to jakim się jest, wystarczy,
Czy ważne jest, aby nie pokazywać młodym ludziom, że jest się kimś lepszym, mądrzejszym?
Tak. Bez sensu byłoby stanąć przed młodymi ludźmi z przekonaniem, że ja już w życiu coś osiągnąłem, a wy jeszcze nie.
Chociaż z drugiej strony oczywiście jest też tak, że nie jesteśmy na jednym poziomie, że nie jesteśmy kumplami. Nie jesteśmy nawet przyjaciółmi, w rozumieniu przyjaźni partnerskiej, jak rówieśnik z rówieśnikami.
Ja jestem pasterzem, a ty jesteś owcą i jako pasterz mogę być także przyjacielem, ale w relacji pasterz – owca. Bardzo lubię to odniesienie. Dobry ksiądz również jest owcą i także ma swojego pasterza.
Przejdźmy teraz do tego, co czeka nas w lipcu 2016 r. Chodzi o Światowe Dni Młodzieży, które rozpoczynają się 26 lipca w Krakowie.
Nie do końca. Dlatego, że w dniach 26-31 lipca będzie się to wszystko działo w Krakowie i naszym zadaniem jest zabrać młodzież ze sobą właśnie tam. Natomiast od 20 do 25 lipca młodzież będziemy mieli u siebie w diecezji. I to jest dla nas bardzo ważne zadanie.
Młodzi ludzie będą goszczeni w domach naszych parafii, które zadeklarują chęć ich przyjęcia. Co w tym czasie będzie się działo?
(śmiech) Co raz bardziej się cieszę tym czasem i tym, co mamy do zaoferowania. Ten czas to tzw. „dni w diecezjach”. Na czym polega i co mamy do zaoferowania? No właśnie młodych ludzi.
Wychodzimy z takiego założenia, że najcenniejsze, co mamy to możliwość spotkania. To słowo „klucz” do tego, co w diecezji opolskiej chcemy zrobić: możliwość spotkania naszej młodzieży z młodymi ludźmi, którzy do nas przyjedą. Kiedy rozmawiamy z naszą młodzieżą na różnych spotkaniach, to sugerujemy im, że te spotkania w czasie „dni w diecezjach” i cały sens ŚDM jest w spotkaniu, które buduje wiarę.
Aby spotkanie budowało wiarę musi być w tym Pan Jezus. To Znaczy, że pomiędzy młodym człowiekiem od nas, a młodym człowiekiem, który do nas przyjedzie, musi stanąć Pan Jezus. To buduje wiarę. W teologii nazywa się to „Charyzmat budowania wspólnoty wierzących”. Bardzo mnie to cieszy.
Czy w tym czasie, kiedy młodzież będzie w naszej diecezji, parafie też będą miały za zadanie pokazać młodym ludziom np. kulturę Opolszczyzny?
To jest tak, że mamy cały programBędzie też dzień poznania, który będzie polegał na pokazaniu ludziom, którzy do nas przyjadą, to kim jesteśmy, czym żyjemy i co robimy.Tym dniem będzie czwartek.
Natomiast wspólnym dniem dla całej diecezji będzie wtedy sobota 25 lipca. Wtedy chcemy się spotkać do południa na Górze Świętej Anny, a potem w Opolu, gdzie odbędzie się msza święta i koncert.
Na jaką liczbę młodzieży jest przygotowana diecezja opolska i jak to wygląda w poszczególnych parafiach?
Parafie zgłaszają się same. Obecnie mamy ich ponad sto. Natomiast młodzieży spodziewamy się w naszej diecezji ok. 6 tysięcy.
Czy dla poszczególnych osób mamy już zapewnione miejsca?
Jest wiele rodzin, które o to pyta. Natomiast cały czas jest to jeszcze za mało. Jednak mamy na to jeszcze czas. Mam nadzieje, że kiedy wzrośnie świadomość ŚDM to nie będzie z tym problemu. Jest wiele rodzin, które już się niecierpliwią i pytają kiedy będą mogli przyjąć gości. Dla nich oczywiste jest, że młodzież przyjmą. Niektórych trzeba jeszcze zachęcić.
A jak wygląda współpraca z samorządami?
Bardzo pozytywnie i nie tylko dlatego, że chodzi o koszty. Jest to nasza wspólna sprawa, gdyż nasi goście są też gośćmi naszych miast, wsi. Stąd więc też są gośćmi samorządu. Jest to ogromna okazja do tego, aby promować nasz region.
To prosty rachunek. Jeżeli te 6 tysięcy młodych ludzi się spotka w Opolu, to wielu z nich albo będzie mówić o Opolu w miejscu, gdzie mieszkają. A kto wie, ilu z nich jeszcze wróci do Opola.
Współpracujemy bardzo ściśle z Urzędem Marszałkowskim i z Urzędem Miejskim. Natomiast wiele parafii współpracuje też z samorządami.
Powstał też Komitet honorowy, w skład którego wchodzą przedstawiciele władzy wojewódzkiej, władzy samorządowej, miasta Opola, a także przedstawicieli uczelni opolski, oświaty, policji oraz innych instytucji i służb.
W jaki sposób pokazać młodzieży, że warto zaangażować się w ŚDM?
Pokazać im relacje z wcześniejszych ŚDM. Mówimy o tym, że ŚDM już się dzieją i już przynoszą owoce. Dlatego, że udaje się „złapać” wielu młodych ludzi na to hasłoi wtedy, kiedy się spotykamy, wyzwala się z nich ta charakterystyczna dla Kościoła radość. I takie niesamowite wiązanie się we wspólnotę.
Niesamowicie pięknie ci młodzi są ze sobą. Poznają się i cieszą się tą swoją obecnością. Najtrudniejsze jest pierwsze spotkanie, a na kolejne już nie trzeba namawiać.
Jaka jest księdza opinia dotycząca hymnu ŚDM?
Jest super! Bałem się, żeby nie był on za bardzo smętny lub artystyczny. Jest przepięknie wydany, ma przepiękny tekst. Chociaż nieco trudny do zaśpiewania, to młodzież sobie z nim bardzo dobrze radzi. Jest bardzo modlitewny.
Bardzo dziękuję ks. Łukaszowi za to, iż mimo wielu obowiązków znalazł czas na rozmowę.
Życzymy, aby ten nadchodzący czas był przepełniony radością z tego, co wydarzy się w Krakowie.
Zachęcam do posłuchania oficjalnego hymnu ŚDM 2016: https://www.youtube.com/watch?v=eZRsoPmeZXk&hd=1
