Na zdjęciu poniżej pokazane jest wejście do pięknie odnowionego dworca kolejowego Opole Główne:
Na murze, z prawej strony wejścia umieszczona jest tablica, którą pokazuje kolejne zdjęcie:
Jest to bardzo, bardzo kłopotliwa tablica. Jako Polakowi jest mi za nią zwyczajnie wstyd. Jedyne, co mnie pociesza, to fakt, że teraz w sprawie tej tablicy intensywnie działa Rafał Bartek, lider Mniejszości Niemieckiej (jego zdjęcie poniżej pobrałem z Facebooka):
Pan Bartek chce zmiany treści tej tablicy z błędnej na równie błędną. Wydaje się, że osiągnie swój cel. Już się na to cieszę, bo po zmianie treści tablicy będzie tak, że za jej treść będą teraz odpowiadać pospołu Polacy i Niemcy. Jako Polakowi będzie mi przez to raźniej.
Z wypowiedzi Rafała Bartka dla opolskiej "Gazety Wyborczej" wywnioskowałem, że drażni go na tej tablicy stwierdzenie "na ziemiach polskich". Tablica ma więc być zmieniona tak, że zamiast "na ziemiach polskich" będzie "na ziemiach śląskich". Zdaniem pana Bartka tablica będzie wówczas mówić prawdę. Moim zdaniem mówić będzie guzik prawdę.
Użycie na tablicy określenia "na ziemiach polskich" było nie tyle nieprawdą, ile niezręcznością. Historycznej polskości tych ziem kwestionować się nie da. Najciekawszym argumentem na rzecz tej polskości jest hasło przeprowadzonej w latach 30. XX wieku akcji zmiany nazw śląskich miejscowości. Hasło to brzmiało: "Fort mit der polnischen Fassade". A więc nawet w brunatnych czasach nikt poważny tego "polnischen" nie kwestionował.
Problem z określeniem "na ziemiach polskich" leży w tym, że jest to sugestia, iż tę kolej budowała Polska, lub co najmniej Polacy. Tymczasem ani Polska, ani Polacy, choć istotnie budowano na historycznych ziemiach polskich. Poparłbym więc pomysł pana Bartka, żeby na tablicy było "na ziemiach śląskich", ale nie dlatego, że one nie były historycznie polskie, lecz dlatego, że uważam, iż Polacy mają dość własnych zasług i nie muszą jeszcze dopisywać sobie zasług niemieckich. A Kolej Górnośląska (Oberschlesische Eisenbahn) to zasługa Niemców.
Absolutnie nie zgadzam się jednak z panem Bartkiem, że po wprowadzeniu oczekiwanej przez niego poprawki, tablica będzie mówić prawdę. Przypomnę, że Kolej Górnośląską zaczęto budować od Wrocławia w stronę Górnego Śląska. Jako pierwszy oddano do użytku odcinek Wrocław-Oława. Pierwszy pociąg przejechał po nim 22 maja 1842 roku (w sierpniu 1842 roku Kolej Górnośląska dochodziła już do Brzegu). Jeśli więc mówić o kolei "na ziemiach śląskich", to 150-lecie przypadało 22 maja 1992 roku a nie 29 maja 1993 roku (a tak informuje tablica). No chyba że pan Bartek dowodzić będzie, że Wrocław i Oława to nie Śląsk.
Poprawne byłoby napisanie na tablicy "na ziemiach górnośląskich", ewentualnie "na Górnym Śląsku". Wrocław, Oława i Brzeg, to Dolny Śląsk, a Opole to już Górny Śląsk. Prawdziwe byłoby więc stwierdzenie, że 29 maja 1993 roku przypadało 150-lecie kolei na Górnym Śląsku.
Jako ciekawostkę dodam, że nie można też napisać, iż chodzi o 150-lecie kolei w Opolu. Mówienie, że 29 maja 1843 roku kolej dotarła do Opola (sugeruje to tablica), też jest nieprawdą. W tym dniu pociąg dojechał tylko do Szczepanowic na drugim brzegu Odry. Szczepanowice nie należały wtedy do Opola. Do samego Opola pociąg nie mógł dojechać, bo nie były jeszcze zbudowane mosty przez główne koryto Odry i przez Młynówkę. Przez dość długi czas pasażerowie przesiadali się więc w Szczepanowicach do dorożek i nimi przyjeżdżali do miasta.
A już na sam koniec dodam też, że jeżeli w dacie miesiąc jest napisany cyframi rzymskimi, to nie daje się kropek. Można by więc i ten błąd poprawić, jeśli już tablica ma być przerabiana.