Po kilkumiesięcznej przerwie niedawno miałem okazję oglądać mecz LZS Rudatom rozgrywany na własnym boisku w Kępie. Z miejsca rzuciły mi się w oczy zmiany, jakie tu zaszły: zielona, dobrze utrzymana murawa, porządna siatka wokół całego obiektu, rozbudowany i odnowiony pawilon klubowy. Zacząłem rozpytywać znajomych działaczy, co tu się stało, kto za tymi korzystnymi zmianami stoi.
– Są to efekty działania grupy inicjatyw społecznych, w której działali główni sponsorzy klubu: Dariusz Sznotala, Tadeusz Diaków, Bernard Czok i moja skromna osoba – opowiada prezes klubu Jerzy Musiał, emerytowany długoletni sekretarz gminy. Pod nadzorem Bernarda i jego firmy „Auto Czok” rozbudowaliśmy nasz pawilon klubowy o dużą salę szkoleniowo-rekreacyjną, urządziliśmy trybuny z 250 miejscami siedzącymi, nawieźliśmy nową ziemię i zainstalowaliśmy komputerowy system nawodnienia murawy. Cały teren stadionu został porządnie ogrodzony. Pod nadzorem Tadeusza Diakowa zostało zainstalowane oświetlenie boiska i już rozgrywaliśmy mecz wieczorem.
Prezes Musiał nie szczędzi ciepłych słów pod adresem sponsorów klubu: Diaków- Systemy Energetyczne, Rudatom – Zakładu Usług Transportowo- Sprzętowych, Auto Czok, Piekarnia Wodnicki, Delikatesy Centrum, Petromex. Dzięki nim i dotacji gminy klub jest w dobrej kondycji finansowej, a zarząd może snuć optymistyczne plany na przyszłość. Właściwie boisko, trybuny i całe zaplecze socjalne spełniają już wymogi stawiane choćby w IV lidze. Dodajmy, że drużyna seniorów Rudatomu pod wodzą trenera Arkadiusza Aleksandroffa w tegorocznych rozgrywkach lepszym stosunkiem bramek od Startu Siołkowice przewodzi w swojej A-klasowej grupie.