O flagę Unii Europejskiej na gmachu opolskiego urzędu wojewódzkiego upomnieli się działacze opolskiego KOD. Nie pierwszy raz. Flaga dumnie powiewała nad urzędem obok biało-czerwonej do początku 2017 roku. Działacze KOD wywieszali przed wejściem swoje, ale one błyskawicznie znikały. Upomnieli się także o nie.

Dzisiaj Małgorzata Besz-Janicka i Barbara Skórzewska po raz kolejny zwróciły się do wojewody na piśmie. Niestety przed jego oblicze nie zostały dopuszczone. Podobno był nieobecny. Pismo zostało przyjęte oficjalnie. Obiecano im odpowiedź. Nad porządkiem dzielnie czuwał patrol policji.

Bój o flagę UE. Opolanie nie ustępują

Oto pełny tekst pisma, które złożyły Besz-Janicka i Skórzewska:

Od kilku lat nie widzimy flagi Unii Europejskiej na budynku Urzędu Wojewódzkiego w  Opolu. Odkąd  Polska wstąpiła do Unii Europejskiej, flaga unijna  wraz z flagą Rzeczpospolitej Polskiej wisiały obok siebie, wspaniale zainstalowane na  dachu Urzędu. Niestety, pewnego dnia polecił Pan flagę europejską zdjąć, chyba w ramach solidarności z  p.  Beatą Szydło, która wyprowadziła flagi UE z pomieszczeń KPRM.

Komitet Obrony Demokracji zwracał się już do Pana z oficjalną prośbą o powrót flagi na  budynek Urzędu, jednak bardzo negatywnie odniósł się Pan do tego postulatu.

Następnie jako obywatele Opola, Opolszczyzny ( w tym KOD) co najmniej trzykrotnie wieszaliśmy flagę Unii Europejskiej przed Urzędem. Uważaliśmy i nadal uważamy, że Opole, miasto wojewódzkie, jest też miastem europejskim, więc flaga unijna jest ważnym tego akcentem.

Flagi, które były wieszane przed Urzędem, prawie natychmiast zdejmowano i znikały, prawdopodobnie gdzieś zamknięte w niegodnym dla nich pomieszczeniu Urzędu.

Prosimy o uwolnienie i wydanie naszych trzech flag Unii Europejskiej. Zgłosimy się po nie w  sekretariacie  Urzędu. Jednocześnie mamy wielką nadzieję, że podejmie Pan decyzję o powrocie unijnej flagi na budynek  Urzędu Wojewódzkiego w naszym mieście i znów razem z flagą Polski będzie przypominać o znaczeniu i korzyściach naszej obecności w gronie państw UE. Jeśli nie ma Pan na stanie własnej flagi, chętnie użyczymy jedną z  naszych trzech.

Dzisiejszy dzień rozpoczęcia niezwykle ważnego szczytu przywódców państw Unii Europejskiej, na którym zadecyduje się miejsce Polski w Europie na wiele lat, jest szczególnie dobrym momentem na pokazanie przywiązania do wspólnych europejskich wartości.

Liczymy na Pana w tym względzie, Panie Wojewodo!

Bardzo jesteśmy ciekawi odpowiedzi Adriana Czubaka. Czy odpowie w równie niekonwencjonalny sposób jak  na „Czarną Księgę, 5 lat rządów PiS”?

Przypomnijmy:

Mniej więcej na początku 2017 roku wojewoda opolski zdecydował się zdjąć flagę UE z gmachu swego urzędu. To spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem ze strony działaczy KOD, którzy we wrześniu tegoż roku wezwali wojewodę do ponownego wywieszenia flagi. Zapowiedzieli, że jeżeli wojewoda tego nie zrobi – sami to uczynią. Zwrócili się do wojewody na piśmie.

„Jako mieszkańcy miasta Opola chcielibyśmy zwrócić się do Pana z pewną sprawą. Z przykrością zauważyliśmy brak flagi Unii Europejskiej na budynku Urzędu Wojewódzkiego w Opolu. Flaga ta od wielu lat miała tam swoje miejsce obok flagi Polski i barw Opolszczyzny. Jej obecność podkreślała przynależność społeczności naszego regionu do wielkiej wspólnoty europejskiej, a także bogate związki miast naszego województwa z miastami partnerskimi z innych państw europejskich. Mamy cichą nadzieję, że jej brak jest jedynie wynikiem niedopatrzenia lub zaniedbania któregoś z urzędników odpowiedzialnych za dbałość o należyty wygląd Urzędu Wojewódzkiego. W związku z tym przekazujemy na ręce Pana Wojewody załączoną flagę UE i liczymy, że zostanie ona w ciągu najbliższego tygodnia umieszczona na budynku, zgodnie z oczekiwaniami dużej części mieszkańców naszego regionu.
Jeśli jednak w dalszym ciągu nie uda się Państwu zawiesić tejże flagi, to informujemy niniejszym, iż jesteśmy gotowi zaoferować naszą pomoc. Chętnie sami pokryjemy koszty i dokonamy wywieszenia flagi UE w należnym jej miejscu na budynku Urzędu Wojewódzkiego.”

Otrzymali odpowiedź z wykładnią Najwyższej Izby Kontroli, która stwierdza, że flaga na budynku opolskiego UW może być wywieszana tylko okazjonalnie.

– Przypomnijmy, że w Brukseli przed siedzibą Unii łopoce polska flaga. Co by było gdyba ją też zdjęto ? – pytał wówczas Waldemar Hartman z opolskiego KOD.

Jak mówili, tak zrobili. Flaga zawisła 22 października 2017. Piotr Paciorek który flagę wywieszał został spisany przez policję. – To na wypadek, gdyby wojewoda zażądał od nas wyjaśnień – tłumaczyli funkcjonariusze.

Gdy tylko odeszli spod urzędu wojewódzkiego – flaga została zdjęta.

Bój o flagę UE. Opolanie nie ustępują

Ponownie wywiesili flagę miesiąc później.

Z takim samym efektem. Nie dali jednak za wygraną. Flaga Unii Europejskiej znalazł się na urzędzie wojewódzkim 22 kwietnia 2018 – z podobnym skutkiem. Flagi znikały jak kamfora w urzędzie Adriana Czubaka.

Bój o flagę UE. Opolanie nie ustępują

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.