Radni powiatowi nie mieli wątpliwości, że tak właśnie należało rozdysponować finanse na rok przyszły. Wszyscy głosowali za przedstawionym przez Zarząd budżetem.

Planowane wydatki na 2019 rok to 81.634.626 zł, o  2,48 % więcej niż w roku 2016.

A oto szczegóły:

Budżet powiatu opolskiego uchwalony jednogłośnie

Starosta Henryk Lakwa zapowiedział także utworzenie dwóch nowych warszatów terapii zajęciowej dla niepełnosprawnych. Jeden – przy domu dziecka w Tarnowie Opolskim, a drugi w Niemodlinie, najprawdopodobniej w sasiedztwie Zespołu Szkół imienia Bolesława Chrobrego.

 

  • Wydatki związane z administrowaniem drogami powiatowymi oraz kosztami działalności Zarządu Dróg Powiatowych planowane są na poziomie 12 580 063 zł. Wydatki inwestycyjne to: 5 313 027 zł.
  • Na utrzymanie placówek oświatowych przeznaczono 17 265 340 zł. W budżecie zaplanowano także sumę 750.000 zł na dotację dla Województwa Opolskiego, jako pomoc finansową z przeznaczeniem dla Uniwersytetu Opolskiego.
  • 19.000 zł to kwota na programy prozdrowotne związane z przeciwdziałaniem nietolerancji, wspieraniem  integracji społecznej osób niepełnosprawnych intelektualnie oraz z zaburzeniami psychicznymi, szkolenia z zakresu pierwszej pomocy i zakup defibrylatora.
  • Pomoc społeczna to wydatek rzędu blisko 9 mln. zł. W tym roku powiat w ramach realizowanego projektu zakupi mieszkanie chronione dla usamodzielniających się wychowanków domów dziecka.
  • Na edukacyjną opiekę wychowawczą „Wczesne wspomaganie rozwoju dziecka” – przeznaczono ponad 30.000 zł. Pomoc stypendialna w ramach wspierania edukacji uzdolnionych dzieci i młodzieży wyniesie 105. 803 zł. Rodziny zastępcze będą kosztowały powiat opolski 3 648 464 zł.

Sesja 20 grudnia nie mogła się inaczej zakończyć. Starosta i przewodniczący rady złożyli radnym życzenia świąteczne.

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.